BŁAGALNE WOŁANIE O POMOC! LINDO WRACA Z ADOPCJI :( PILNIE POTRZEBNY DOMEK! Lindo trafił do schroniska w największe mrozy. Przerażony, chudy jak szkielet, można było policzyć na nim każdą kostkę. Gwar schroniska go przerażał. Dla tak delikatnego psiaka, zimny boks to wyrok. Lindo zupełnie się nie odnajdował za kratami. Całymi dniami siedział wciśnięty w kąt budy, drżał z przerażenia i popadał w depresję. Po kilku tygodniach uśmiechnęło się do niego szczęście - został adoptowany. Nasza radość była jednak bardzo krótka :( Pani zataiła przed nami alergię, albo jest to tylko pretekst do zwrotu Lindo z adopcji... Lindo tak się cieszył z nowego domu. Zdążył się zadomowić, opiekunka mówi, że to psiak idealny, grzeczny, karny, bardzo wdzięczny i wpatrzony w ludzi jak w obrazek. Lindo jeszcze nie wie, że domu już nie ma. Że na cito musimy szukać mu nowej rodziny. Psiak jest cudowny, bardzo kochany. Łagodny do całego świata. W domu nie ma z nim żadnych kłopotów. Będzie cudownym towarzyszem! Lindo dogaduje się bezkonfliktowo z innymi psami. Waży ok. 19 kg. Jest młodziutki - ma około 2 lat. Jest po kastracji. Kontakt w sprawie adopcji: Obowiązuje ankieta, wizyta przed adopcyjna, podpisanie umowy adopcji psa. Psy wydajemy tylko do mieszkania z człowiekiem w domu lub mieszkaniu, nigdy do budy bądź na łańcuch. Zastrzegamy sobie prawo wyboru najlepszego domu dla psa.