Loluś trafił pod naszą opiekę z interwencji. W niewielkiej wsi zmarła Pani, która miała ok. 10 piesków. Psy z dnia na dzień zostały same, domem podzieliła się rodzina, a zwierzętami nie zajął się nikt :( Psiaki zaczęły przeszkadzać sąsiadom, którzy w tamach rozrywki zaczęli do nich strzelać z wiatrówki, próbowali je potruć :( Na szczęście w porę psiaki zostały zabrane do hotelików. Znaczna większość psiaków z tej posesji ma już domy, do adopcji został się Loluś. Psiak po tym co przeszedł jest nieśmiały w pierwszym kontakcie. Do znanych mu osób zachowuje się super, naprasza się o czułości, dąży do kontaktu. Ale przy pierwszym zapoznaniu nie jest zbyt "przebojowy", raczej stoi z boku i obserwuje... Ale czy to powód żeby go skreślać? Lolek w hoteliku bardzo się otworzył, dobrze się tu czuje i socjalizacja i nauka życia w rodzinie bardzo dobrze mu idzie :) Potrafi chodzić na smyczy. Dogaduje się bez problemu z innymi psiakami, koty ignoruje. Loluś jest niewielki, waży ok 9 kg, wyglądem odrobinę przypomina wariację z jamnikiem ;) Obecnie ma ok 2-2,5 roku. Do adopcji zostanie wydany zaszczepiony, odrobaczony i z czipem. Obecnie mieszka w hoteliku pod Łowiczem. Chcesz dać mu dom? Zadzwoń Obowiązuje ankieta, wizyta przed adopcyjna, podpisanie umowy adopcji psa. Psy wydajemy tylko do mieszkania z człowiekiem w domu lub mieszkaniu, nigdy do budy bądź na łańcuch. Zastrzegamy sobie prawo wyboru najlepszego domu dla psa