Kolejny psiaczek, którego przeraża schronisko i który bardzo pilnie musi znaleźć dom…

Timi został oddany do schroniska po tym, jak odszedł jego pan… Ma 6 lat, lubi dzieci, psy, nie ma w nim ani krzty agresji, jest łagodny, malutki i bardzo biedny… :( Przerażają go nowe, nieznane dźwięki, szczekające psy, nieznajomi ludzie, zamknięcie w boksie… Nie chce jeść i praktycznie ze strachu nie wychyla noska z budy…

Timi będzie naprawdę wspaniałym psiakiem pilnującym podwórka, potrzebuje jednak stałego kontaktu z człowiekiem i przede wszystkim trzeba go jak najszybciej zabrać ze schroniska… Idealny dla małego Timiego byłby domek jednorodzinny z ogródkiem i kochającym właścicielem :)

Dzwońcie, proszę, by uratować tę małą biedę…