Dziesiątki psich nosków wciśniętych między kraty... setki załzawionych i pełnych tęsknoty psich oczu... Wrażliwemu człowiekowi ciężko jest zrozumieć taki widok. Z każdej strony wyziera samotność, bieda i okrutny brak nadziei. Schronisko jest czarno białe - od dawna nie ma tu kolorów radości. W takim miejscu każdy dzień jest tragedią. Każdy dzień to walka o to, by mieć siłę przeżyć kolejny. Nasz Małpiatek czeka już wiele dni... ponad 6 lat. Jego kochane psie serduszko przepełnia tęsknota za ciepłym domem, za troskliwymi ramionami ukochanego Pana bądź Pani. Tu gdzie mieszka obecnie jest jedynie numerem - jednym spośród setek... Coraz ciężej jest wyjść z budki by znów, jak każdego dnia stanąć z pyszczkiem wciśniętym między kraty i wypatrywać nadziei na lepsze jutro. Coraz trudniej jest zmusić się do zjedzenia swojej maleńkiej dziennej porcji jedzenia... Po co? Dlaczego zmuszać się do tak okrutnej egzystencji. Nie lepiej zasnąć na zawsze i w końcu szczęśliwie, z pełnym brzuszkiem, w cieple i miłości biegać za tęczowym mostem? Tam nie ma krat, nie ma rozczulającego wycia i popiskiwania. Ale Małpiatek stara się nie poddawać. Mimo tylu lat spędzonych w ciasnym kojcu nie zamknął swojego ogromnego serduszka na człowieka. Kocha nas z każdym dniem coraz mocniej. Im więcej ludzi przechodzi obojętnie nad jego losem tym bardziej ich kocha... Każda chwila spędzona u boku człowieka jest dla niego darem niebios - każdy spacer to jak wycieczka wygrana na loterii... A przecież to powinna być jego codzienność Zamknięty w maleńkim kojcu popada w zadumę, depresję... Jego oczka gasną, nie ma chyba bardziej przygnębiającego widoku. Naprawdę niewiele trzeba by przywrócić mu radość życia i znów wprawić ogonek w ruch. Ten uroczy psiaczek urodził się około roku 2007. Za ludzki brak odpowiedzialności już od 6 lat odbywa wyrok psiego więzienia - mimo niewinności. Jest całkiem bezproblemowym aniołkiem, ma cudowny kontakt z innymi psiakami i suniami. Pięknie spaceruje na smyczy. Bardzo prosimy o dom dla niego - serca nam pękają, że wciąż nie możemy spełnić jego marzenia. Zasługuje na ciepłe miękkości i ludzką opiekę. On nas tak kocha... Małpek mieszka w przytulisku w Busku-Zdroju, ale prosimy nie rezygnuj z jego adopcji tylko dlatego, że mieszkasz daleko. Zadzwoń mimo wszystko, a razem zastanowimy się jak dowieźć go do Ciebie. Przytulisko, w którym mieszka zostanie zamknięte ... co się stanie z Małpiatkiem, jeśli do tego czasu nie znajdzie bezpiecznego kącika? Prosimy, porozmawiaj z bliskimi - pomyślcie czy nie moglibyście podarować bezdomnemu, potrzebującemu psiakowi domu. Kontakt: w godzinach 17-21