Ginger jest bardzo młodą suńką - ma około roku. Mimo to poznała już ciemną stronę ludzkiej natury...poznała czym jest przerażenie, odrzucenie, głód, mało brakowało a skończyłaby pod kołami auta. Dlaczego ? Nie zmieściła się do wakacyjnej walizki ? Po starym życiu został jej tylko wytarty ślad w sierści na szyi.... opuścił ją jej człowiek, uprzednio ściągając obrożę. Bał się, że po niej ktoś ją rozpozna ? Chciał, żeby od razu było widać, że jest porzucona ? A może przezornie zachował sobie na przyszłość że za jakiś czas, po wakacjach znów przygarnie jakiegoś szczeniaczka, na jeden sezon.... Ginger jest subtelną, delikatną istotą. Szuka ludzi spokojnych i cierpliwych. Jest odrobinę nieśmiała i lękliwa. Potrzebuje chwili, by otworzyć się na nowe osoby. Choć, gdy ją zabieraliśmy z Jaworzyny, po której się błąkała - po bardzo krótkiej chwili wtuliła się w nas i jakby oddała w nasze ręce. Może wiedziała, że teraz będzie lepiej ? Psy to jednak bardzo sprytne i mądre zwierzaki, do tego z intuicją ;) Sunia w została wysterylizowana i z utęsknieniem oczekuje na nowych, kochających ludzi, którzy nigdy jej nie opuszczą i nie skażą na ponowną tułaczkę. Sunia szuka domu bez zwierząt. Sunia przebywa obecnie w Wałbrzychu. Kontakt: .