Całe życie służył człowiekowi. Robił to najlepiej jak potrafił, starał się, nie narzekał. Liczył na to, że zapracuje na spokojną i godną starość. Wierzył, że pod koniec życia odpocznie, a człowiek okaże mu wdzięczność za wierną służbę i otoczy opieką. Przeliczył się... Zabrakło dla niego miejsca i na starość trafił do schroniska. Jego miejsce być może zajął młody i sprawny pies.
Misiek został odebrany interwencyjnie ze złych warunków w grudniu 2017r. Ma powiększone serce co utrudnia mu oddychanie, kuleje, znaleziono w jego ciele też dwa śruty... Misiek ma ok. 7 lat. Jest duży, spokojny i łagodny. Samotny, zapomniany i niepotrzebny gaśnie teraz powoli w schronisku... Misiek nie skarży się, nigdy tego nie robił.
To my mamy żal do świata o to, że Misiek musi odchodzić z dala od człowieka. Mamy żal o to, że nie ma dla niego miejsca w domu, wśród ludzi.
Misiek to kolejna smutna, psia „opowieść”, którą napisało życie i wobec której jesteśmy tak bardzo bezradni...
Wolontariusz
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Orzechowcach
37-712 Orzechowce 3
16 672 07 07 (najlepiej dzwonić do godziny 15.00)


?p=1090766