
Niezwykła, zwyczajna sunia, Dolnośląskie, Świdnica




REKLAMA
Niezwykła, zwyczajna sunia, Dolnośląskie, Świdnica
Adopcje Ogłoszenia Psy do adopcji
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF645612
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Świdnica
Wojewodztwo
Opis
Cześć, jestem Gris.
Bardzo mi miło, że zwróciłeś na mnie uwagę i to czytasz, gdyż często wydaje mi się że jestem zupełnie niewidzialna. Wiem, że nie mam przyciągającego wzrok, pięknego futra, nie jestem rasowa, nie jestem nawet młoda... a tu, tu w boksie obok zawsze tyle pięknych, puchatych, śmiesznie poszczekujacych szczeniaków. Parę boksów dalej trafiają się yoreczki, bądź inni przystojniacy popularnej rasy, zazdroszczę im.... ja taka szara, parówkowata, podstarzała, nijaka..... ehh czasem to wcale się nie dziwię, że nie zwracacie na mnie uwagi.
Nie chcę narzekać, wiem że niektórzy mają jeszcze gorzej. Przymarzają gdzieś przywiązani do drzewa lub właśnie "tłucze" go ukochany "pan". Ale czasem tak sobie siądę w kącie i marzę.... jakby to fajnie było mieć się do kogo przytulić, gdyby ktoś chciał mnie pogłaskać, gdybym miała swoje posłanie, gdyby do tego wszystkiego ktoś mnie jeszcze kochał byłoby idealnie.... szczyt szczęścia... nie potrzebuję pałacu, potrzebuję jedynie swojego człowieka. Ale zawsze, gdy tak sobie siedzę zaczynam przeszkadzać komuś z mojego boksu i mnie przeganiają... wtedy brutalnie zostaję przywrócona do rzeczywistości... tu nie ma miejsca na marzenia, tu trzeba walczyć, aby żyć....
Dziękuję, że zechciałeś to przeczytać, jeśli znajdziesz kogoś, kto chciałby przygarnąć takiego szaraczka daj mi znać, będę czekać.....w końcu tylko to mi pozostało.
Gris jest kochana, łagodna, kontaktowa, dogaduje się z psami. w przypadku takich "zwykłych-niezwykłych' psiaków jak ona nigdy nie jest łatwo - ale wierzymy, że ktoś spojrzy w te piękne, smutne oczy i się zakocha !
Kontakt w sprawie Gris:
Bardzo mi miło, że zwróciłeś na mnie uwagę i to czytasz, gdyż często wydaje mi się że jestem zupełnie niewidzialna. Wiem, że nie mam przyciągającego wzrok, pięknego futra, nie jestem rasowa, nie jestem nawet młoda... a tu, tu w boksie obok zawsze tyle pięknych, puchatych, śmiesznie poszczekujacych szczeniaków. Parę boksów dalej trafiają się yoreczki, bądź inni przystojniacy popularnej rasy, zazdroszczę im.... ja taka szara, parówkowata, podstarzała, nijaka..... ehh czasem to wcale się nie dziwię, że nie zwracacie na mnie uwagi.
Nie chcę narzekać, wiem że niektórzy mają jeszcze gorzej. Przymarzają gdzieś przywiązani do drzewa lub właśnie "tłucze" go ukochany "pan". Ale czasem tak sobie siądę w kącie i marzę.... jakby to fajnie było mieć się do kogo przytulić, gdyby ktoś chciał mnie pogłaskać, gdybym miała swoje posłanie, gdyby do tego wszystkiego ktoś mnie jeszcze kochał byłoby idealnie.... szczyt szczęścia... nie potrzebuję pałacu, potrzebuję jedynie swojego człowieka. Ale zawsze, gdy tak sobie siedzę zaczynam przeszkadzać komuś z mojego boksu i mnie przeganiają... wtedy brutalnie zostaję przywrócona do rzeczywistości... tu nie ma miejsca na marzenia, tu trzeba walczyć, aby żyć....
Dziękuję, że zechciałeś to przeczytać, jeśli znajdziesz kogoś, kto chciałby przygarnąć takiego szaraczka daj mi znać, będę czekać.....w końcu tylko to mi pozostało.
Gris jest kochana, łagodna, kontaktowa, dogaduje się z psami. w przypadku takich "zwykłych-niezwykłych' psiaków jak ona nigdy nie jest łatwo - ale wierzymy, że ktoś spojrzy w te piękne, smutne oczy i się zakocha !
Kontakt w sprawie Gris:
- Wyświetlenia 20
Ogłosznie dodał/a
- Osoba prywatna
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki