
Oddam Ci serce tylko daj mi dom ! 3,5letni Pharell czeka!, mazowieckie Mińsk Mazowiecki, Mazowieckie, Mińsk Mazowiecki




REKLAMA
Oddam Ci serce tylko daj mi dom ! 3,5letni Pharell czeka!, mazowieckie Mińsk Mazowiecki, Mazowieckie, Mińsk Mazowiecki
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF10723587
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Adres
Warszawa
Wojewodztwo
Opis
Czas mija niepostrzeżenie a ja nadal czekam na dom. Jak to możliwe ? Czy jestem zbyt brzydki, zbyt zwykły ?
Ciocia mówi że jestem fajnym, kontaktowym psiakiem. Bardzo lubię ludzi, jedynie obcych w pierwszej chwili muszę obszczekać żeby ich wyczuć ale to trwa chwilę i z reguły tylko przez bramę. Mimo groźnej postury daleko mi do psów stróżujących, uwielbiam każdego, kto jest mi życzliwy. Bardzo pragnę czułości i uwagi, chciałbym mieć swojego człowieka, ciepłe ręce które będą gładziły mnie po głowie wieczorami, miły głos który mnie ukoi gdy coś będzie mi się śniło, kogoś kto otuli mnie kocykiem, gdy będzie mi zimno. Czy tak dużo wymagam ?
Z każdym chętnie się przywitam i pobawię, uwielbiam aportować, znam wiele sztuczek, np. robię piękne obroty i kręcę dupką gdy ciocia daje mi przysmaki, umiem siad, zostań, waruj, czekaj. Potrafię grzecznie poczekać przy misce z jedzeniem, dopóki ciocia nie powie że już mogę jeść.
W domu cioci są jeszcze dwie psie dziewczynki, które lubię i z którymi chętnie bym się bawił, ale jedna z nich mnie nie toleruje bo jestem za duży. A ja tak bardzo chciałbym z nimi biegać! Uwielbiam gonitwy po podwórku. Oczywiście nie wszystkie psy lubię i nie każdego wpuszczę na mój teren, ale potrafię się dogadać, koty nie są dla mnie partnerami do dyskusji i z reguły każę im czmychać w kąt.
W domu tymczasowym mam też małą opiekunkę, którą bardzo pokochałem, poznałem ją gdy była w brzuchu cioci. Pola częstuje mnie biszkoptami i rozmawia ze mną. Do cioci przyjeżdża też 4-letni Kubuś, którego chętnie trącam nosem żeby zachęcić do zabawy.
Nie lubię burzy, wystrzałów, boję się wtedy bardzo. Nie lubię długo zostawać sam w domu, czasem coś spsocę, ale z reguły staram się być grzeczny. Lubię jeść, mam apetyt i chętnie wcinam wszystko, co ugotuje mi wujek :) Ciocia się śmieje, że robię zapasy tłuszczyku na zimę.
Kocham ciocię i wujka, kocham małą Polę, ale nie mogę z nimi zostać na zawsze:(
Ciocia pyta mnie czasem- Pharellku, kiedy znajdzie się domek dla Ciebie-. Patrzę jej wtedy w oczy i spuszczam uszki, bo nie wiem.
Dlatego piszę do Was, z nadzieją że ktoś przeczyta mój list. Ciocia dba o moją profilaktykę, mam aktualne szczepienia, jestem odrobaczony, mam obrożę na kleszcze i chipa. Jestem wykastrowany.
Innymi słowy mam wszystko, tylko DOMU mi brak.
Jeżeli chciałbyś mnie poznać zadzwoń cioci, chętnie cię przywitam, a ciocia opowie o moich niewątpliwych zaletach
Ciocia mówi że jestem fajnym, kontaktowym psiakiem. Bardzo lubię ludzi, jedynie obcych w pierwszej chwili muszę obszczekać żeby ich wyczuć ale to trwa chwilę i z reguły tylko przez bramę. Mimo groźnej postury daleko mi do psów stróżujących, uwielbiam każdego, kto jest mi życzliwy. Bardzo pragnę czułości i uwagi, chciałbym mieć swojego człowieka, ciepłe ręce które będą gładziły mnie po głowie wieczorami, miły głos który mnie ukoi gdy coś będzie mi się śniło, kogoś kto otuli mnie kocykiem, gdy będzie mi zimno. Czy tak dużo wymagam ?
Z każdym chętnie się przywitam i pobawię, uwielbiam aportować, znam wiele sztuczek, np. robię piękne obroty i kręcę dupką gdy ciocia daje mi przysmaki, umiem siad, zostań, waruj, czekaj. Potrafię grzecznie poczekać przy misce z jedzeniem, dopóki ciocia nie powie że już mogę jeść.
W domu cioci są jeszcze dwie psie dziewczynki, które lubię i z którymi chętnie bym się bawił, ale jedna z nich mnie nie toleruje bo jestem za duży. A ja tak bardzo chciałbym z nimi biegać! Uwielbiam gonitwy po podwórku. Oczywiście nie wszystkie psy lubię i nie każdego wpuszczę na mój teren, ale potrafię się dogadać, koty nie są dla mnie partnerami do dyskusji i z reguły każę im czmychać w kąt.
W domu tymczasowym mam też małą opiekunkę, którą bardzo pokochałem, poznałem ją gdy była w brzuchu cioci. Pola częstuje mnie biszkoptami i rozmawia ze mną. Do cioci przyjeżdża też 4-letni Kubuś, którego chętnie trącam nosem żeby zachęcić do zabawy.
Nie lubię burzy, wystrzałów, boję się wtedy bardzo. Nie lubię długo zostawać sam w domu, czasem coś spsocę, ale z reguły staram się być grzeczny. Lubię jeść, mam apetyt i chętnie wcinam wszystko, co ugotuje mi wujek :) Ciocia się śmieje, że robię zapasy tłuszczyku na zimę.
Kocham ciocię i wujka, kocham małą Polę, ale nie mogę z nimi zostać na zawsze:(
Ciocia pyta mnie czasem- Pharellku, kiedy znajdzie się domek dla Ciebie-. Patrzę jej wtedy w oczy i spuszczam uszki, bo nie wiem.
Dlatego piszę do Was, z nadzieją że ktoś przeczyta mój list. Ciocia dba o moją profilaktykę, mam aktualne szczepienia, jestem odrobaczony, mam obrożę na kleszcze i chipa. Jestem wykastrowany.
Innymi słowy mam wszystko, tylko DOMU mi brak.
Jeżeli chciałbyś mnie poznać zadzwoń cioci, chętnie cię przywitam, a ciocia opowie o moich niewątpliwych zaletach
- Wyświetlenia 27
Ogłosznie dodał/a
- Pies na zakręcie
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki