Nana to ok 6 mies. sunia, która w swoim życiu wiele się już wycierpiała. Prawdopodobnie została potrącona przez samochód, przez co nie trzymała kału, bo wypadał jej odbyt. Przeszła szereg badań i dzięki odpowiedniej diecie (mokra karma) całkowicie doszła do siebie i nie widać u niej zupełnie nawrotu problemów.

Na początku była strasznie przerażona nową sytuacją, lekarzami…Ale odkąd jest w domu tymczasowych zrobiła bardzo duże postępy, jeśli chodzi o zachowanie. Niesamowicie otworzyła się na świat. Nanka nabiera masy, załatwia się głównie na zewnątrz, coraz ładniej chodzi na smyczy. Jak na młodego psa przystało jest bardzo żywym psiakiem, na śniegu dostaje klasycznego szaleju. Uwielbia się bawić, ale bez gwałtownych ruchów, bo to nadal wzbudza w niej pewien lęk. Do innych psiaków nastawiona raczej sympatycznie, a w DT żyje w zgodzie z kotem. W mieszkaniu jest bardzo grzeczna, choć trochę podgryza, ale duża ilość zabawek i gryzaków skutecznie ją zajmuje ;). Czasami zdarza się jej jeszcze podsikiwać- w wyniku silniejszych emocji.

W związku z jej problemami z odbytem, może być problem w przyszłości ze sterylizacją- ponieważ przecięcie powłok brzusznych może osłabić ich napięcie i może powodować nawrót nie trzymania kału. Je karmę wyłącznie miękką (puszki) z dodatkiem oleju parafinowego lub przegotowanej wody, dostaje miękkie gryzaki i smakołyki.

Została odrobaczona i odpchlona, zaczipowana - czeka na pierwsze szczepienia. Waży 10 kg, prawdopodobnie przybierze jeszcze około 2-3kg. sięga przed kolano. Przebywa na warszawski Bemowie.

Kontakt w sprawie adopcji:



Chcemy znaleźć psiakowi dom najlepszy z możliwych, dlatego osoby zainteresowane adopcją będziemy prosili o wypełnienie ankiety adopcyjnej, która ułatwi nam pierwsze wzajemne poznanie. Nie decyduje kolejność zgłoszeń. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej oraz zgoda na wizytę przed i po adopcyjną.

NIE WYDAJEMY PSÓW DO BUDY ANI NA ŁAŃCUCH!