Pako, wyrzucony z pędzącego samochodu, gdzieś na obrzeżach Łodzi. Poobijany, smutny, głodny, bardzo skrzywdzony przez człowieka chodził od domu, do domu, prosząc o jedzenie i uwagę. Niejednokrotnie został pogryziony przez okoliczne psy, zjadany przez pchły. Ten, kto go wyrzucił, pozbawił tego młodego psa, dzieciństwa. Pako nie potrafił zrozumieć tej krzywdy, jednak ciągle jest bardzo ufny w stosunku do ludzi i innych zwierząt. To młody, fantastyczny pies w typie labradora pełen młodzieńczego wdzięku i uroku, który jest charakterystyczny dla tej rasy. Pako szybko się uczy i uwielbia towarzystwo człowieka, w swoim domu tymczasowym ciągle wchodzi na kolana i przytula się do człowieka. Wspaniałe dogaduje się także z innymi zwierzętami. Osoba, która podaruje mu swoje serce, będzie miała wspaniałego przyjaciela. Pako jest po kastracji i posiada chip. Obecnie przebywa w okolicach Łodzi ale możemy go dowieźć nawet na koniec świata. Kontakt: Karolina tel.