Gizmo jeszcze nie w pełni ochłonął po umieszczeniu go na schroniskowym wybiegu... Zmieniło się jego życie, musiał tu również ustalić reguły z innymi psami - mieszka z nimi na największym wybiegu. W stosunku do człowieka, w tych okolicznościach, jest jeszcze ciągle nieśmiały - przygląda się uważnie, ocenia co go może spotkać z jego strony. Chodzi już na spacerki i wzbudza powszechne zainteresowanie odwiedzających schronisko. Jest bowiem bardzo pięknym psem - dostojnym, urodziwym, ładnie umaszczonym i młodym, ma zaledwie ok. 2 lata.

Kiedy minie trochę czasu i stres psiaka opuści - pokaże się z pewnością od tej lepszej, bardziej przyjacielskiej strony. Teraz jest czujny i jeszcze wystraszony... Gdyby tylko można było zabrać Gizmusia do domu... Tel.