PILNIE szukamy domów tymczasowych dla tego psiaka z interwencji - nie mamy możliwości brać kolejnych psów na hotel natomiast w przypadku znalezienia domu tymczasowego zapewniamy opiekę weterynarza i karmę...

Może ktoś ma kawałek podwórka i chciałby pomóc - dzięki temu te psy mogą zyskać nowe życie. Póki co na stałe siedzą w kojcu lub na łańcuchu.

Psiaki są młode mają niecały rok - to samce, malutka sunia chowająca się za tym większym to ich mama - przerażona totalnie obecnością obcych ludzi, trzęsła się na nasz widok i nie podchodziła w ogóle do krat.

PILNE potrzebna POMOC...PROSIMY UDOSTĘPNIAJCIE!