Dżeki, mieszaniec miniaturowego pinczera, trafił do schroniska po odejściu swojego właściciela. Został zmuszony, by teraz żyć tu - w tym przerażającym (szczególnie dla małych piesków) miejscu... W oczkach strach, panika i łzy, w serduszku smutek i dojmujący lęk... Ludzi Dżekuś także z początku się obawia. Wystarczy jednak przekonać malucha, że nic mu nie grozi a wtula się wtedy całym sobą, garnie na kolana - chce by go chronić, zabrać, uratować, ocalić... Najchętniej nie odklejałby się wcale od człowieka, wszedłby pod kurtkę lub w rękaw i nie wychodził... Dżeki ma przeszło dziesięć lat, jednak u takiego malutkiego pieska nie jest to podeszły wiek, one żyją dużo dłużej. Dżekulek bardzo pilnie potrzebuje nowego domu. Schronisko i stres towarzyszący pobytowi w nim, wpływają na niego bardzo destrukcyjnie.. Kto uratuje maleństwo? Tel. 693 63 32 11