Badi trafił do nas po tym, jak znaleziono go błąkającego się samotnie po lesie. Był zaniedbany, głodny, poraniony i bardzo nieufny. Na szczęście spotkał w swej psiej tułaczce dobrych ludzi, którzy nie tylko go dokarmiali ale też nie pozostawili na pastwę losu i mu pomogli. Długo musieliśmy pracować nad psiakiem, oswajać go - by w końcu nabrał do nas zaufania i poczuł się bezpiecznie. Możliwe, że był trzymany na łańcuchu - to chyba najlepiej tłumaczy rany na karku i początkową niechęć do smyczy. Obecnie Badi podchodzi do ludzi jeszcze z małym dystansem, ale już cieszy się na ich widok, co ochoczo wyraża ogonem, jest ciekawy świata a ciekawość zwycięża nad obawami i lękiem. Psiak jest bardzo czujny, wykazuje cechy psa obronnego, budzi respekt swoim wyglądem - byłby na pewno dobrym stróżem. Nie oddamy jednak Badiego na łańcuch, do budy ani kojca. To młody (ok. 1,5 roku), miły i sympatyczny pies, w stosunku do opiekuna wręcz uległy - zasługuje na ciepły, dobry dom i na opiekę wrażliwych, odpowiedzialnych ludzi, którzy przyjmą go do rodziny. W swoim nowym domu Badi na pewno pokaże się w pełnej krasie - jako cudowny przyjaciel i towarzysz człowieka :) Tel. 608 06 22 98