Jak wygląda NADZIEJA? Jak niewielki, śliczny, młody psiak. Jeszcze trochę przerażony, jeszcze nie wiedzący co się wokół dzieje, ale czujący, że nowe życie jest już za rogiem. I Łatek na nie czeka jak dziecko czeka na św. Mikołaja! Bo Łatek przeżył horror. Był jednym z 20 psów na posesji człowieka, który dręczył swoje zwierzęta. I został przez właściciela okrutnie okaleczony. Prawdopodobnie cios łopatą złamał mu kręgosłup. Głód, cierpienie, niemoc. To Łatek zna bardzo dobrze. Jego kręgosłup zrastał się sam i zrósł się nieprawidłowo. Dlatego Łatek chodzi w dziwny sposób. Koślawo, niepewnie, ma niedowład tylnych łap – ale dzielnie sobie radzi. Nie odczuwa bólu – przynajmniej fizycznego, bo ten w sercu może usunąć tylko dom. Stały lub tymczasowy – ale bezpieczny i pełen miłości na którą ten dzielny psiak tak długo czeka! Psiak potrzebuje ludzi, którzy obserwowaliby jego stan i ocenili, czy niedowład się zwiększa. Jeśli nie – Łatek będzie funkcjonował tak, jak do tej pory – tyle, że otoczony miłością. Jeśli choroba będzie postępować – ciapuch zostanie poddany operacji. Daj szansę Łatkowi. Chociaż przestraszony- z nadzieją patrzy na ludzi. Porusza się sam, kontroluje swoje potrzeby fizjologiczne, drży z radości, kiedy ciepła dłoń sunie po jego grzbiecie. Spokojny, radosny psiak, który tak bardzo potrzebuje DOMU. Chociaż tymczasowego… chociaż takiego. Dla niego byłby to prawdziwy cud. Uratuj Łatka! Kontakt Łatek przebywa w Warszawie. Obowiązuje procedura adopcyjna.