
Pokorna Dosia usilnie prosi o dom!, śląskie Tarnowskie Góry, Śląskie, Tarnowskie Góry




REKLAMA
Pokorna Dosia usilnie prosi o dom!, śląskie Tarnowskie Góry, Śląskie, Tarnowskie Góry
Psy do adopcji Ogłoszenia Adopcje
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF14754682
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Adres
, ul. Częstochowska 58
Kod pocztowy
42-600
Wojewodztwo
Opis
Ogłoszenie grzecznościowe (zamieszczone w porozumieniu z panią Aldoną z C.K.)
To ja Dosia, pokorna suczka bez cienia agresji, od roku mieszkająca w tarnogórskim Azylu "Cichy Kąt". Bardzo pragnę własnej kochającej rodziny!
Jestem posłuszna, wykonam każde polecenie, tylko przygarnij mnie na stałe. Proszę - weź mnie na ręce. Tak mi przykro. Po wykonaniu zdjęć zejdę z rąk i ... nadal cichutko będę znosiła swoją samotność.
Kocham swoją opiekunkę. Nowej Pani oddam całe swoje psie serce.
Nie chcę wracać do boksu…
Jestem wysterylizowana, zaszczepiona p/chorobom zakaźnym. Nikomu nie sprawiam kłopotu.
Doświadczyłam bezdomności, głodu i chłodu. Poniższe zdjęcia wykonała przed rokiem Prezes FOZ "Ulga w Cierpieniu" . Zainterweniowała gdzie trzeba, aby nie stała się nam krzywda. W poszukiwaniu pożywienia biegaliśmy za ludźmi. Jedni nas karmili, inni bili. Nasze stadko liczyło około 30 głodnych psów. W deszczu przynajmniej mogliśmy napić się wody z kałuż. Tylko nie mieliśmy się gdzie wysuszyć.
Bardzo gorąco proszę Człowieku przyjmij mnie na członka Twojej rodziny. Ja nie dokonuję zniszczeń. Mam około 5 lat, już dawno wyrosłam ze szczenięcych psot.
PS. Moje losy opisywane są na blogu fundacji -
FOZ "ULGA W CIERPIENIU" FUNDACJA OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI SKRZYWDZONYMI PRZEZ LUDZI
42-600 Tarnowskie Góry, ul. Częstochowska 58
tel. kom
e-mail:
To ja Dosia, pokorna suczka bez cienia agresji, od roku mieszkająca w tarnogórskim Azylu "Cichy Kąt". Bardzo pragnę własnej kochającej rodziny!
Jestem posłuszna, wykonam każde polecenie, tylko przygarnij mnie na stałe. Proszę - weź mnie na ręce. Tak mi przykro. Po wykonaniu zdjęć zejdę z rąk i ... nadal cichutko będę znosiła swoją samotność.
Kocham swoją opiekunkę. Nowej Pani oddam całe swoje psie serce.
Nie chcę wracać do boksu…
Jestem wysterylizowana, zaszczepiona p/chorobom zakaźnym. Nikomu nie sprawiam kłopotu.
Doświadczyłam bezdomności, głodu i chłodu. Poniższe zdjęcia wykonała przed rokiem Prezes FOZ "Ulga w Cierpieniu" . Zainterweniowała gdzie trzeba, aby nie stała się nam krzywda. W poszukiwaniu pożywienia biegaliśmy za ludźmi. Jedni nas karmili, inni bili. Nasze stadko liczyło około 30 głodnych psów. W deszczu przynajmniej mogliśmy napić się wody z kałuż. Tylko nie mieliśmy się gdzie wysuszyć.
Bardzo gorąco proszę Człowieku przyjmij mnie na członka Twojej rodziny. Ja nie dokonuję zniszczeń. Mam około 5 lat, już dawno wyrosłam ze szczenięcych psot.
PS. Moje losy opisywane są na blogu fundacji -
FOZ "ULGA W CIERPIENIU" FUNDACJA OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI SKRZYWDZONYMI PRZEZ LUDZI
42-600 Tarnowskie Góry, ul. Częstochowska 58
tel. kom
e-mail:
- Wyświetlenia 21
Ogłosznie dodał/a
- Magdalena Mazur
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki