
Pralinka przeżyła, ale nadal nie wie czym jest prawdziwy dom, Mazowieckie, Warszawa




REKLAMA
Pralinka przeżyła, ale nadal nie wie czym jest prawdziwy dom, Mazowieckie, Warszawa
Psy do adopcji Ogłoszenia Adopcje
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF393370
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Wojewodztwo
Opis
Pralinka przeżyła, ale nadal nie wie czym jest prawdziwy dom
Pralinka trafiła do przytuliska w 2007 jako około 10-cio miesięczna sunia.
Została wyrzucona z pędzącego samochodu. Była wtedy w zaawansowanej ciąży, niedożywiona, odwodniona w bardzo ciężkim stanie. Ciąża okazała się być martwiczą skutkiem czego w cały organizm suni wdało się zakażenie. Mieliśmy obawy, że nie uda się jej uratować..
Szczęśliwie, wola życia Pralinki wygrała z osłabieniem i jedyne co pozostało po koszmarze przeszłości to niewielkie zmiany neurologiczne objawiające się sporadycznie występującymi napadami.. niepohamowanego entuzjazmu :) Podekscytowana sunia skacze z radości, kręci się w kółko za własnym ogonem i poszczekuje. Zdarza się to bardzo rzadko, ale jednak.. Nie wolno wtedy dodatkowo pobudzać emocji suni -dlatego szukamy dla Pralinki spokojnych osób, które nie mają w zwyczaju krzyczeć na psa. Osób, które potrafią zwyczajnie przeczekać napad euforii :) Sunia jest całkowicie łagodna, pogodna i wyjątkowo przyjacielska. Zachowuje czystość w domu i nie ma skłonności niszczycielskich. Akceptuje psy, koty i (starsze) dzieci. Poza wspomnianymi napadami euforii - zdrowa. Wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.
Adopcja na specjalnych zasadach. Poza tradycyjną procedurą adopcyjną (umowa adopcyjna, wizyta przed i poadopcyjna w domu potencjalnych opiekunów) osoby zainteresowane adopcją będą przez nas proszone o co najmniej kilkakrotny przyjazd do przytuliska i zapoznanie się z Pralinką. Zabranie jej na spacer, nawiązanie znajomości -oswojenie jej ze sobą. Jest dla nas bardzo ważne, aby Pralinka była kochana szczerze -na zawsze!
(Przebywa w przytulisku w okolicach Radzymina)
Kontakt
Pralinka trafiła do przytuliska w 2007 jako około 10-cio miesięczna sunia.
Została wyrzucona z pędzącego samochodu. Była wtedy w zaawansowanej ciąży, niedożywiona, odwodniona w bardzo ciężkim stanie. Ciąża okazała się być martwiczą skutkiem czego w cały organizm suni wdało się zakażenie. Mieliśmy obawy, że nie uda się jej uratować..
Szczęśliwie, wola życia Pralinki wygrała z osłabieniem i jedyne co pozostało po koszmarze przeszłości to niewielkie zmiany neurologiczne objawiające się sporadycznie występującymi napadami.. niepohamowanego entuzjazmu :) Podekscytowana sunia skacze z radości, kręci się w kółko za własnym ogonem i poszczekuje. Zdarza się to bardzo rzadko, ale jednak.. Nie wolno wtedy dodatkowo pobudzać emocji suni -dlatego szukamy dla Pralinki spokojnych osób, które nie mają w zwyczaju krzyczeć na psa. Osób, które potrafią zwyczajnie przeczekać napad euforii :) Sunia jest całkowicie łagodna, pogodna i wyjątkowo przyjacielska. Zachowuje czystość w domu i nie ma skłonności niszczycielskich. Akceptuje psy, koty i (starsze) dzieci. Poza wspomnianymi napadami euforii - zdrowa. Wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.
Adopcja na specjalnych zasadach. Poza tradycyjną procedurą adopcyjną (umowa adopcyjna, wizyta przed i poadopcyjna w domu potencjalnych opiekunów) osoby zainteresowane adopcją będą przez nas proszone o co najmniej kilkakrotny przyjazd do przytuliska i zapoznanie się z Pralinką. Zabranie jej na spacer, nawiązanie znajomości -oswojenie jej ze sobą. Jest dla nas bardzo ważne, aby Pralinka była kochana szczerze -na zawsze!
(Przebywa w przytulisku w okolicach Radzymina)
Kontakt
- Wyświetlenia 31
Ogłosznie dodał/a
- Osoba prywatna
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki