Izolda nie miała dobrego startu w życiu, dzikie maluszki odłowiono w okolicach Serocka. Szczeniaki były strasznymi dzikusami, uciekały na widok ludzi. Sunia zamieszkała wraz z bratem w domu tymczasowym na warszawskiej Białołęce, w domowych warunkach czeka na nowy dom i uczy się zasad panujących w domu.

Izolda nadal jest dość ostrożna w relacjach z ludźmi, ale zrobiła już ogromne postępy. Pod chodzi do opiekunów, daje się głaskać, zwłaszcza zachęcona przysmakami :) Nie lubi brania na ręce, wtedy jest jak sparaliżowana.
Najlepiej czuje się w towarzystwie brata albo psa rezydenta, z którymi chętnie się bawi. Swoje potrzeby załatwia na podkłady, choć czasem zdarzają się jej jeszcze wpadki.

Sunia jest bardzo delikatna, potrzebuje spokojnego, cierpliwego opiekuna którego nie przerazi konieczność pracy z nią. Najlepszy byłby dla niej dom z drugim zrównoważonym psem, który pomoże się małej otworzyć. Nie nadaje się do małych dzieci !

Sunia ma ok. 3,5mies., została odrobaczona, jest po pierwszym szczepieniu na choroby zakaźne. Przed nią chipowanie i kolejne odrobaczanie. Docelowo nie będzie dużym psiakiem - do okolic kolan, mama maluchów sięga przed kolana, Izolda zapowiada się na psiaka o podobnych gabarytach.

Chcemy znaleźć Izoldzie dom najlepszy z możliwych, dlatego osoby zainteresowane adopcją będziemy prosili o wypełnienie ankiety adopcyjnej. Zastrzegamy sobie prawo wyboru domu. Nie decyduje kolejność zgłoszeń.

NIE WYDAJEMY PSÓW DO BUDY I NA ŁAŃCUCH !

Kontakt w sprawie adopcji:



Szczeniaki szybko dorastają - trzeba je wychować na mądre i dobre psy. Zwierzę nie jest rzeczą. Adoptując szczeniaka, bierzemy na siebie odpowiedzialność za los żywego stworzenia na następne kilkanaście lat. Psa nigdy nie można porzucić. Żaden wyjazd, kłótnia w rodzinie, narodziny dziecka czy przeprowadzka nie zwalniają nas z człowieczeństwa.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej, zgoda na wizytę przed i po adopcyjną oraz kastracja w odpowiednim wieku.