Nasze kojce jak co roku pękają w ogromie psiego nieszczęścia – nie jest to problemem, mamy miejsce, jedzonko, fundusze… Niestety przechadzając się naszymy alejkami okazuje się, że większość Schroniska to albo wymagająca geriatria, albo co gorsza… psy ze stogu siana – dosłownie… Trafiają do nas psiaki z wsi zabitej dechami. Takie, które w życiu zaznały człowieka tyle co wrzucił miskę, a ich zadaniem było pilnowanie pola przed ptactwem… Zero miłości, zero zaangażowania… To ładne psy, często jeszcze dzieci – niestety z pola schroniska zupełnie nieadopcyjne, bo wydać by je można… na kolejny stóg siana… Tylko czy tego dla nich chcemy? Takiego losu na całe życie? Psiaki te boją się ludzi, nie potrafią chodzić na smyczy, wymagają cierpliwości i pracy… Niestety brakuje nam po pierwsze rąk do pomocy, po drugie czasu, po trzecie warunków - cisz, spokoju, które te psiaki tak dramatycznie potrzebują, żeby się wyciszyć i otworzyć. Liska – to 6 letnia sunia, mikrus o szczekliwym charakterze, ale chce współpracować. Wymaga czasu, ciepła, konsekwencji i cierpliwości, ale powolutku się otwiera. Całkiem dobrze wychodzi już mu chodzenie na smyczy (nie gryzie jej, nie przewraca się, nie szarpie dramatycznie próbując uwolnić się z więzów). To psiak urodny i cudownym spojrzeniu. Ma szansę… ale w Schronisku pośród 200 innych staje się psem niewidocznym, nieatrakcyjnym…Schronisko dla Bezpańskich ZwierzątBytom Miechowice ul. Łaszczyka 18Tel: +48...   Zapraszamy codziennie w godzinach:dni robocze od 10:00 do 15:00W soboty i niedziele 8:00 do 13:00W dni świąteczne Schronisko dla odwiedzających jest nieczynne