Pyza jest prawie labradorką. Pewnie gdyby była "całkiem", a nie "prawie"... - ale na to nic nie poradzimy. Ma dużą nadwagę, jest niesamowicie towarzyska i bardzo przylepna. Skoro jest prawie labem, to mozecie sobie wyobrazić, jak ogromnie spragniona jest kontaktu z człowiekiem i jak momentalnie rozkwitła, mogąc wtulać się, nadstawiać pod głaszczącą rękę i zachwycać się faktem, że ktoś zwrócił na nią uwagę. Biedna jest bez tego człowieka bardzo :( Ma na ciele ślady po pogryzieniach, jakieś ranki, nagniotki i inne ubytki w sierści - trzeba by się za nią "wziąć", także odchudzić, aby odzyskała dawną urodę. Ale przede wszystkim trzeba jej człowieka. Ale to przecież widać, prawda?
Pyza ma ok. 5 lat. W schronisku przebywa od grudnia 2012r, obecnie Pyza zajmuje miejsce w hotelu koło Poddębic.
Obowiązuje wizyta przedadopcyjna i umowa adopcyjna. Transport do nowego domu będzie bezpłatny.
Beata

?t=22686