Sasza jest kilkuletnim samcem bernardyna, który niedawno trafił do podpoznańskiego przytuliska znajdującego się pod opieką naszej fundacji. Był bardzo zaniedbany, miał brudną, skołtunioną w wielu miejscach sierść, zaropiałe oczy. W stosunku do ludzi jest ufny: przy pierwszym spotkaniu bez problemu pozwolił ubrać się w obrożę i smycz i grzecznie poszedł na spacer. Podczas kolejnego spaceru zachowywał się spokojnie, choć widać po nim było, że z uwagą obserwuje otoczenie, a duża, otwarta przestrzeń jest dla niego sporym wyzwaniem. Sasza nie należy z pewnością do miłośników przytulania, jest psem niezależnym, ale kontaktowym, można z nim nawiązać międzygatunkowy dialog umożliwiający miłe wspólne spędzanie czasu. Nie znamy jeszcze jego stosunku do dzieci i innych zwierząt. Sasza potrzebuje domu z ogrodem, w spokojnej okolicy, w której będzie mógł chodzić na regularne spacery - nawet największy ogród nie zaspokoi jego podstawowych potrzeb. Przed wydaniem do nowego domu Sasza zostanie wykastrowany, będzie miał aktualne szczepienia i zabezpieczenie przed pasożytami. Sasza nie zostanie oddany do kojca ani na łańcuch, ani do życia na dworze.

Zobacz więcej zdjęć i filmiki z jego udziałem:


Fundacja Głosem Zwierząt prowadzi proces adopcyjny i zastrzega sobie prawo do wyboru opiekuna.