Murzyn to staruszek. Mieszkał ze swoją panią i suczką w domu. Był kochany. Niestety jego pani umarła a psy zostały na działce same. Dobra dusza przyjeżdżała do nich co tydzień z daleka żeby nie głodowały. Na miejscu niestety nie znalazł się nikt kto mógłby nasypać im jedzenie czy nalać wody. Nie mogły tam zostać dłużej bez opieki. Trafiły do schroniska w Józefowie. Murzyn jest bardzo spokojny i kochany. Ma nowotwór jądra i guzek przy odbycie. Jest w trakcie leczenia i robimy wszystko żeby mu pomóc. Chcemy żeby ostatni czas w swoim życiu przeżył bez bólu i żeby czuł, że ma opiekę. Szukamy dla niego bezpiecznego schronienia. Kogoś kto przytuli staruszka. płeć: samiec wiek. Ok. 16 lat (ur.2004) wielkość: średni sterylizacja: bd Kontakt w sprawie adopcji, wolontariuszki: Daria Ania Chcemy znaleźć dom najlepszy z możliwych, dlatego zainteresowanych będziemy prosili o wypełnienie ankiety adopcyjnej. Adoptując psa, bierzemy na siebie odpowiedzialność za los żywego stworzenia na następne kilkanaście lat. Zwierzę nie jest rzeczą. Nie wydajemy psów na łańcuch!