Sonia to spokojna, bardzo przyjazna, grzeczna i naprawdę urocza sunia. 2,5 roku temu ledwo uszła z życiem, została uratowana dosłownie w ostatnim momencie. Jej domem była dziupla dwóch pijaków, którzy swoją zabawkę głodzili, a być może i podtruwali... W głowie nie mieści się normalnemu, czującemu i myślącemu człowiekowi co ta psinka musiała tam przeżyć. Została zgłoszona straży miejskiej w ostatniej chwili - miała rozległe, rozlane ropomacicze i martwiliśmy się, że nie przeżyje.. Niunia była apatyczna i przerażona, ale na szczęście, z czasem, dzięki dobrym ludziom przeżyła i doszła do zdrowia. Niestety dotychczasowe życie odcisnęło spore piętno w jej psychice. Suczka jest cicha, pokorna, troszkę zdezorientowana, ciągle poznaje bowiem co to znaczy normalne życie. Uczy się, że nie trzeba się bać świata i ludzi. Robi postępy, nie w schronisku jednak powinna teraz dochodzić do siebie, dlatego pilnie szukamy jej domu, który zrozumie, że to pies po przejściach i potrzebuje czasu. Sonia jest średniej wielkości, dogaduje się z innymi psami, nie przepada za kotami. Zachowuje w domu czystość. Przeskakuje ogrodzenie więc nie powinna przebywać w ogrodzie bez nadzoru. Musimy mieć pewność, że już nigdy nie spotka jej nic złego. Sonia jest wysterylizowana i zaszczepiona, może mieć około 6-7 lat. Jeśli sam nie możesz przygarnąć psa, może znasz kogoś, kto szuka przyjaciela i ma kąt do zaoferowania w swoim domu. Popytaj, dla naszych psów to ostatnia szansa, ponieważ nasze przytulisko jest likwidowane Kontakt w sprawie adopcji: - tylko po godz. 17.00 lub w godz. 10.00-20.00