Fedra: kiedyś niewidzialna, bo bała się ludzkiej ręki, nie prosiła o spacer, nie znała zapachu lasu, od którego dzielił ją tylko mur... i aż mur. Fedra mieszka w schronisku od 2008 roku. Po sześciu latach zamknięcia w boksie zaczęła pozwalać ludziom na coraz więcej. Dotyk, czesanie, pieszczoty... Aż w końcu nasza dama dała się wziąć na ręce! W ten sposób Fedra poszła na pierwszy spacer. Polegał on na leżeniu w ściółce leśnej. Mimo przerażenia, Fedra nigdy nie wykazała agresji. Potrzebuje kogoś, kto okaże jej miłość i cierpliwość, a z pewnością odwdzięczy się wiernością. Fedra mieszka w sektorze A ze swoim nieufnym kolegą Pikolo. Sunia ur. ok. 2007, średniej wielkości. Wysterylizowana. Kontakt w sprawie adopcji: wolontariuszka Klaudia lub wolontariuszka Ania