Witam!
Szukamy dobrego domu dla ok.6 - letniej Saszy - mieszańca Owczarka, kochanej suczki, którą sami przygarnęliśmy ponad dwa lata temu (błąkała się po okolicy, wygłodniała, świeżo po porodzie), chcąc jej pomóc (mycie, odrobaczanie, sterylizacja) i znaleźć dom, jako, że my nie mamy ku temu warunków (mieszkanie 45m,niestandardowe godziny pracy, wyjazdy). Nie znaleźliśmy chętnych dla 4 letniej wtedy suczki (weterynarz określił mniej więcej jej wiek), więc stwierdziliśmy, że u nas i tak lepiej niż w schronisku, a może między czasie znajdzie się chętny. Niestety. Między czasie urodziło nam się dziecko i choć Sasza nie okazała zazdrości, czy agresji, to zaczęła być wylękniona, coraz gorzej znosi burze, czy wystrzały petard. Mąż jest w ciągłych rozjazdach, więc siłą rzeczy zostaję sama z psem i dzieckiem (nie mam nikogo do pomocy, jeśli chodzi o wyprowadzanie psa, a ona nie należy do psów,które idą grzecznie przy wózku- byliśmy prawdopodobnie pierwszymi ludźmi, którzy nałożyli jej obroże) i już ledwo daję radę. Sasza nie ma za bardzo okazji do wyhasania się - jak wspominałam nie mamy warunków - a teraz już nawet tej odrobiny czasu, co przed dzieckiem. Krzywda jej się nie dzieje, ale wiemy, że to dalekie od ideału dla prawidłowego rozwoju dużego psa.
Dodatkowo syn ma najprawdopodobniej uczulenie na psy/koty. Z bólem serca, ale dla dobra Saszy i naszego zdrowia psychicznego prosimy o pomoc w znalezieniu dla niej kochającego domu. Niestety Sasza raczej nie może żyć pod jednym dachem z innymi psami czy kotami. Zna podstawowe komendy, ale nie jest szkolonym psem. Uwielbia wodę, lubi dzieci. Jest przerośniętym szczeniakiem, pieszczochem. Na bieżąco ją szczepimy i odrobaczamy oraz w sezonie dostaje tabletki przeciw kleszczom. W razie dodatkowych pytań pozostaję do dyspozycji.