No to znowu ktoś wyrzucił 2 psy we wsi. Bezmyślni ludzie oddalają problem od siebie, w okrutny sposób pozbawiając domowe zwierzę szansy na przeżycie. Czy oni sądzą, że pies żywi się trawą i świeżym powietrzem? Przepraszam za sarkazm. Jeden z piesków, TIKI, dzięki uprzejmości jednego z mieszkańców, który pozwolił postawić klatkę - łapkę na podwórku, już został złapany i był z wizyta u weterynarza. Ze względu na spore zaniedbanie i multum kleszczy w futerku dostał Imizol i tabletkę Bravecto. Potem udał się do fryzjera, gdyż jego futerko było nie do uratowania. Ta-a-a-kie dredy! Wizyta u fryzjera chyba mu się udała. Popatrzcie, jaka piękna słodka psina wyszła z tego worka kłaków. CAŁKOWITA METAMORFOZA! Charakter psiaka też jest tak sam słodki. Nic - tylko by się tulił i miział. Jest piękny, dobry i posłuszny. TIKI będzie zaszczepiony, zaczipowany i wykastrowany. tel.