TINKA I JEJ CICHY DRAMAT ZA KRATAMI SCHRONISKOWEGO KOJCA... :( Do schroniska trafiła niedawno mająca ok.5 letnia, cudowna, delikatna i wrażliwa sunia - Tinka... W momencie gdy zamknęły się za nią kraty kojca zaczął się jej dramat, Tinka totalnie NIE MOŻE ODNALEŹĆ SIĘ W SCHRONISKU! Jest przerażona miejscem w którym się znalazła :( Ożywia się tylko gdy człowiek jest blisko i zawoła ją by być przy niej choć kilka chwil, dodać otuchy, pogłaskać po jej aksamitnie miękkim futerku... Niestety w schroniskowych realiach chwile z człowiekiem to chwile rzadkie i ulotne, Tinka czerpie z nich 100%, ale cóż z tego, kiedy za chwilę musi wracać do kojca, gdzie czeka ją SAMOTNOŚĆ i TĘSKNOTA, które rozrywają jej delikatne, czułe serduszko i wpędzają w depresję :( Zapiera się, nie chce wejść i tak przeraźliwie skamle że łzy same nam lecą... SKRADŁA NASZE SERCA OD PIERWSZEJ CHWILI GDY UJRZELIŚMY JĄ ZA KRATAMI... Tinka waży ok. 12 kg mieszka w kojcu z innymi psami przebywa w schronisku w woj. łódzkim Kontakt w sprawie adopcji: Obowiązuje ankieta, wizyta przed adopcyjna, podpisanie umowy adopcji psa. Psy wydajemy tylko do mieszkania z człowiekiem w domu lub mieszkaniu, nigdy do budy bądź na łańcuch. Zastrzegamy sobie prawo wyboru najlepszego domu dla psa