Tolek jest jeszcze psim nieszczęśliwym dzieckiem, ma kilka miesięcy a już dwa razy został porzucony.
Pierwszy raz w ciemna zimową noc dostał nagle eksmisję z że zrobił siusiu, albo pogryzł ulubionego kapcia.
Tego się nie dowiemy, faktem jednak jest że biedny, przerażony i zmarznięty maluch błąkał się samotnie po ruchliwej ulicy.
Zlitowała się nad nim osoba i nie mogąc patrzeć na to zranione psie serce zabrała do domu licząc na to, że wkrótce ktoś go pokocha i da dom na resztę życia.
Chętni ludzie do adopcji znaleźli się szybko, wzięli malucha do siebie, obiecali go kochać, zajmować się nim, wychowywać i traktować jak członka rodziny.
Szczęście jednak nie trwało długo.
Przyszły wakacje, więc trzeba było pozbyć się psiego problemu, więc litościwie zamiast do lasu- "ludzie" oddali go znów do starszej osoby, od której go adoptowali.
Zero odpowiedzialności, serca, sumienia.

Toluś początkowo nie potrafił się odnaleźć w tej sytuacji, zrozumieć dlaczego znów go porzucono, a przecież on tak się starał, tak kochał...

Teraz szukamy dla Tolusia odpowiedzialnego domu, ludzi, którzy go pokochają na dobre i na złe, a kolejne święta albo rodzinna wycieczka nie będą idealnym powodem do pozbycia się tego czworonożnego przyjaciela.

Tolek jest wesołym, radosnym i ciekawskim świata psem.

Uwielbia zabawy z psami, akceptuje bez problemu koty.

Jest niewielkim psiakiem, który idealnie odnajdzie się zarówno w domku jak i mieszkaniu.

Jest zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany

Kontakt: tel.