Toto to mix wyżła z labem, albo laba z wyżłem. Facjatka i sierść labowa, figura i białe znaczenie wyżłowe. Stójka jest, ale aport a'la lab również. Turbo adhd po obu rasach ;)
Psie dziecko (ma poniżej roku) przewiezione do schroniska w stanie skrajnego wychudzenia (nauka anatomii na żywym organizmie była możliwa). Na tylnych łapkach blizny, najprawdopodobniej po krępowaniu łap.
W naszym DT przebywa od 3 tygodni i uczy się zaufania do człowieka. Początkowo mieliśmy problem jedzeniem. Totek jadł bardzo łapczywie, reagował złością na próbę zabrania mu jedzenia, czy odwołania go od tegoż. Aktualnie pies nie rusza miski, do usłyszenia komendy 'masz'. Kocha się bawić i aportować. Dogaduje się z psami (6 samców, kastrowanych). Koty akceptuje, choć zdarza mu się pogonić - nie robi krzywdy. Bardzo dużo można z nim wypracować na smaczkach. Nie znamy jego stosunku do dzieci. Zna komendy 'siad' i 'łapa', jest w tracie nauki 'leżeć'. Psiak był mocno nieufny i wycofany, aktualnie daje brzuszek do głaskania. Potrzebuje dużo miłości i uwagi. Jest w trakcie nauki czystości i chodzenia na smyczy.
Szukamy domu odpowiedzialnego, aktywnego, najlepiej znającego specyfikę ras/y. Pies był i jest, a zatem oczekujemy, że również będzie, prowadzony metodami pozytywnymi.
Toto ma książeczkę zdrowia, komplet szczepień i kastracja za nim (w schronisku). Jest zaczipowany.
Obowiązuje procedura adopcyjna. Nie wydajemy psów do budy/na łańcuch/do kojca.