Dostaliśmy prośbę o pomoc w znalezieniu domu dla 3 suczek ok 4 miesięcznych. O pomoc poprosiła Pani jednego sąsiada, który trafił do nas. Pani nie dopilnowała swojej suczki i pojawiły się maluchy - niestety, nóż się w kieszeni otwiera !!!!! Błagamy przekazujcie ludziom, że istnieje coś takiego jak STERYLIZACJA ABORCYJNA !!!! Będziemy się upierać aby Pani wysterylizowała suczkę. To nie wszystko, suczki są 3 a jeszcze były pieski.... oczywiście pieski poszły na własną rękę gdzieś... Poglądy ludzi są niestety takie, że tylko suczki się rozmnażają, więc pieski szybko rozeszły się po wsi. Pani została sama nagle z 3 suczkami i dopiero teraz szuka pomocy.... bo suczek nikt nie chce na wsi. Bardzo chcielibyśmy aby nie podzieliły prawdopodobnie losu braci, którzy mogli trafić do pilnowania podwórka, na łańcuch itp. Suczki przebywają na wsi pod Lublinem - chcemy je sprowadzić do Warszawy jak najszybciej. BŁAGAMY O DOMY TYMCZASOWE Opieka weterynaryjna i karma na nasz koszt, potrzebujemy tylko domu i opieki do czasu znalezienia domku stałego. Najgorsze jest to, że właściciele nawet ich nie odrobaczyli, prawie 4 miesięczne maluchy nie mają żadnej profilaktyki :( Koszmar po prostu koszmar !!! Mamy nadzieję, że uda nam się wbić do głowy tym ludziom jaka jest bezdomność na świecie i że na prawdę można było temu zapobiec ! Co do przyszłej wielkości ?: LOTERIA - czyli jeden może być średni a drugi mniejszy lub wię dajemy gwarancji na wielkość. Jeśli ktoś chce adoptować kundelka, musi spodziewać się wszystkiego i KOCHAĆ :) Sunie mają kontakt dziećmi i podobno ważą ok 3 kg. KONTAKT: UWAGA, NA 90 % mamy transport na środę z Lublina do Warszawy, ale nie mamy domów tymczasowych. 16.09.15 NAJNOWSZE INFO: Nasza wolontariuszka dosłownie zdążyła podjechać na 20 min zrobić szybkie zdjęcia maluchom. Sunie ważą zdecydowanie ponad 4 kg, nie miały odrobaczenia. Mama - piękna chudziutka w typie sznaucerka, bardzo energiczna, max 10kg średnia sunia. Tata nieznany.