Oto nasza podopieczna, Klusia :) Klusia jest zdrowa i żywiołowa. Żywe sreberko. Wszędzie jej pełno, uwielbia zabawy, pakuje się na kolanka bez pytania i tam najchętniej przesiaduje :) Klusia ma około 2 miesięcy i waży 1,5kg. Nie znamy rodziców nie wiemy jaka urośnie. Raczej bernardyna z niej nie będzie:) Została odrobaczona, odpchlona, zabezpieczona przeciw kleszczom. Przy zrównoważonym opiekunie Klusia bez problemu odnajdzie się w domu z innymi zwierzętami (psami, kotami) respektuje bowiem ich zdanie i wysyłane przez nie sygnały. Klusia jest jednak typowym, wszędobylskim szczenięciem. Mało tego, kiedy Klusia nie spi, to Klusie słychać :) Oznajmia szczekaniem, że czegoś chce, lub że czegoś nie chce. Oddamy klusię tylko i wyłącznie jako psa do domu/mieszkania. Nie ma mowy o tm, żeby Klusia była psem podwórkowym. Klusia szuka domu, w którym traktowana będzie jak pies, pomimo tego, że z wyglądu malutka przypomina puchatą zabawkę. Klusia ze względu na swoja ruchliwość i gabaryty ABSOLUTNIE nie nadaje się do domu z małymi dziećmi. Bierzemy pod uwagę domy z dziećmi powyżej 10 roku życia (ZDANIA NIE ZMIENIMY). Ponieważ Klusia jest szczenięciem i przed nią co najmneij kilkanaście lat życia nie oddamy Klusi równiez do osób starszych. Znamy za wiele histori w, których to własciciel, z racji wieku, nie miał juz możliwości albo siły na opieke nad psem, lub odchodził z tego świata przed nim. Nie narazimy malutkiej na takie przeżycia. Własciciel musi zdawać sobie sprawę z tego jakie konsekwencje niesie za sobą posiadanie szczenięcia. Musi wiedzieć, że maluch szczeka, piszczy, niszczy i załatwa swoje potrzeby na podłogę, dywan (ba! czasami nawet na łózko) Takiego malca właściciel musi nie tylko kochać ale i wychowywać.