
Urocza,spokojna Lunka szuka kochającego domu!, Śląskie, Katowice




REKLAMA
Urocza,spokojna Lunka szuka kochającego domu!, Śląskie, Katowice
Adopcje Psy do adopcji Ogłoszenia
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF122780
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Wojewodztwo
Opis
Lunka to śliczna, spokojna, wpatrzona w człowieka sunia.
W schronisku wiek suni ocenili na 6 lat, inna pani doktór na dwa lata, wiec rozbieżność jest duża, waży 11, 5 kg.
Trafiła do schroniska, gdyż ktoś kto był jej całym światem, kogo kochała i mu ufała wyrzucił ją na ulicę tuż przed Świętami Bożego Narodzenia.
Czym zawiniła? Znudziła się? A może jej miejsce zajął śliczny szczeniaczek?
Co czuła wie tylko ona.
Lunka w schronisku była bardzo smutna. Pewnie nie mogła zrozumieć, dlaczego z ciepłego domu trafiła do zimnego boksu. Czy to kara? Za co? Za to, że była wierna, oddana, wpatrzona w człowieka.
Od kilku dni Luna przebywa w domu tymczasowym.
Zachwyca wszystkich swoją urodą i cudownym charakterem.
Chodzi za opiekunami krok w krok, cały czas się cieszy.
Ze smutasa zmieniła się w wesołka.
W domu zachowuje czystość, niczego nie niszczy.
Pozostawiona sama początkowo piszczy, ale szybko się uspokaja.
Jest przyjazna w stosunku do ludzi i piesków, lubi dzieci.
Za miłość, opiekę, zainteresowanie odwdzięczy się, pokocha z całych sił swoim małym, zranionym serduszkiem.
Marzymy o tym, by sunia znalazła wspaniały dom, ludzi dla których będzie ukochanym pupilem, by już nigdy nie spotkało jej nic złego, by poznała jak to jest być psem szczęśliwym i beztroskim.
Przed adopcją zawsze odwiedzamy dom do którego ma trafić nasz podopieczny.
Jeśli kochasz zwierzęta, to nie powinno Cię to dziwić.
Czy Ty oddałbyś żywe stworzenie, które Ci zaufało, nie interesując się w czyje ręce trafi?
Kontakt: Agnieszka
, Ela
W schronisku wiek suni ocenili na 6 lat, inna pani doktór na dwa lata, wiec rozbieżność jest duża, waży 11, 5 kg.
Trafiła do schroniska, gdyż ktoś kto był jej całym światem, kogo kochała i mu ufała wyrzucił ją na ulicę tuż przed Świętami Bożego Narodzenia.
Czym zawiniła? Znudziła się? A może jej miejsce zajął śliczny szczeniaczek?
Co czuła wie tylko ona.
Lunka w schronisku była bardzo smutna. Pewnie nie mogła zrozumieć, dlaczego z ciepłego domu trafiła do zimnego boksu. Czy to kara? Za co? Za to, że była wierna, oddana, wpatrzona w człowieka.
Od kilku dni Luna przebywa w domu tymczasowym.
Zachwyca wszystkich swoją urodą i cudownym charakterem.
Chodzi za opiekunami krok w krok, cały czas się cieszy.
Ze smutasa zmieniła się w wesołka.
W domu zachowuje czystość, niczego nie niszczy.
Pozostawiona sama początkowo piszczy, ale szybko się uspokaja.
Jest przyjazna w stosunku do ludzi i piesków, lubi dzieci.
Za miłość, opiekę, zainteresowanie odwdzięczy się, pokocha z całych sił swoim małym, zranionym serduszkiem.
Marzymy o tym, by sunia znalazła wspaniały dom, ludzi dla których będzie ukochanym pupilem, by już nigdy nie spotkało jej nic złego, by poznała jak to jest być psem szczęśliwym i beztroskim.
Przed adopcją zawsze odwiedzamy dom do którego ma trafić nasz podopieczny.
Jeśli kochasz zwierzęta, to nie powinno Cię to dziwić.
Czy Ty oddałbyś żywe stworzenie, które Ci zaufało, nie interesując się w czyje ręce trafi?
Kontakt: Agnieszka
- Wyświetlenia 34
Ogłosznie dodał/a
- Osoba prywatna
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki