Homer Bolo nie miał dobrego startu w życiu. Rodzeństwo poznaliśmy w kwietniu, gdy zgłoszono nam psiaki znalezione w lesie k Ostrołęki. Nie wiemy czy tam się urodziły, czy ktoś się ich pozbył. Były bardzo nieufne, zabiedzone, strasznie zarobaczone i zakleszczone.

Homer nie widzi na jedno oko. W lesie musiał doznać urazu mechanicznego wskutek którego na oku pojawiło się duże bielmo. Oko go nie boli, ciśnienie w oku jest ok. Dostaje kropelki na zmniejszenie bielma. Jednak na odzyskanie wzroku w tym oczku szanse są bardzo nikłe :/

Homer Bolo zrobił chyba największe postępy z całej trójki. Był w najgorszej formie z rodzeństwa. Nadal jest nieco płochliwy przy obcych osobach i nie do każdego od razu podejdzie. Biorąc jednak pod uwagę że przez długi czas nie podchodził i nie pokazywał się na oczy gdy opiekunka przemieszczała się po pokoju- naprawdę zrobił ogromne postępy.

Lubi towarzystwo człowieka, po wzięciu na ręce wtula się w człowieka. Jest uległy, nieśmiały, szanuje hierarchię w stadzie. Chętnie się bawi z innymi psami. Czasem wychodzi też z niego łobuziak ;)

Jest odrobaczony, zachipowany, raz zaszczepiony na choroby zakaźne. Szczeniaki mają ok. 3,5-4mies. Za moment przed rodzeństwem kolejne szczepienie. Docelowo będzie psem średniej wielkości – do/nad kolana- ma wysokie łapki ale jest dość smukłej budowy.

Czy ktoś pokocha go takim jaki jest? Homer bardzo chciałby znaleźć własny, odpowiedzialny dom. Przebywa w DT na warszawskiej Pradze Północ.

Chcemy znaleźć Homerowi Bolo dom najlepszy z możliwych, dlatego osoby zainteresowane adopcją będziemy prosili o wypełnienie ankiety adopcyjnej.
Zastrzegamy sobie prawo wyboru domu. Nie decyduje kolejność zgłoszeń.

Kontakt w sprawie adopcji:
(jeśli nie odbiorę proszę o smsa koniecznie z imieniem psa)


NIE WYDAJEMY PSÓW DO BUDY I NA ŁAŃCUCH !

Szczeniaki szybko dorastają - trzeba je wychować na mądre i dobre psy. Zwierzę nie jest rzeczą. Adoptując szczeniaka, bierzemy na siebie odpowiedzialność za los żywego stworzenia na następne kilkanaście lat. Psa nigdy nie można porzucić. Żaden wyjazd, kłótnia w rodzinie, narodziny dziecka czy przeprowadzka nie zwalniają nas z człowieczeństwa.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej, zgoda na wizytę przed i po adopcyjną oraz kastracja w odpowiednim wieku.