Walduś w schronisku mieszka już długie kilka lat. Dawno temu ktoś wyrzucił go na pastwę losu, a on, biedaczek, nie potrafił sam wrócić do domu. Szukał właściciela, błąkał się po mieście, łaził za ludźmi wierząc, że mu pomogą. Nie pomogli jednak. Denerwował ich błąkający się pies, ani rasowy, ani szczególnie ładny.. taki ot zwykły świętokrzyski kundelek. Czasem oberwał reklamówką, czasem kamieniem, a czasem butem, bo słabszy, to można.. Tym sposobem Walduś stracił zaufanie do rodzaju ludzkiego. Czy coś na świecie się zmieniło? Czy ja o czymś nie wiem - myślał biedak. Czy ludzie już nie są ludźmi? Waldek zaczął pokazywać zęby, zaczął panicznie bać się ludzi, uciekał i chował się w ciemnych miejscach. To były najtragiczniejsze miesiące jego życia, na długo odcisnęły piętno w jego psychice. Sporo czasu uczyliśmy Waldusia, że nie każdy człowiek jest zły, że chcemy mu pomóc, że zasługuje jeszcze na szczęście. Walduś wraca do równowagi psychicznej, ale potrzebuje domu, który zrozumie co przeszedł, okaże mu cierpliwość i da czas. Psiak ma 9 lat, sięga pod kolano, jest zaszczepiony i wykastrowany. Pięknie chodzi na smyczy i uwielbia spacery! Dobrze dogaduje się ze spokojnymi psami, nie wiemy jednak jaki ma stosunek do kotów. Może zostać Twoim najlepszym przyjacielem, daj mu szansę! Jeśli sam nie możesz przygarnąć psa, może znasz kogoś, kto szuka przyjaciela i ma kąt do zaoferowania w swoim domu. Popytaj, dla naszych psów to ostatnia szansa, ponieważ nasze przytulisko jest likwidowane. Film z pieskiem : Piesek przebywa w województwie świętokrzyskim Busko Zdrój. Możliwy jest dowóz pieska do nowego domku za zwrotem kosztów transportu. Zadzwoń: od 10 do 20. Zachęcamy również do obejrzenia nagrania programu Kundel Bury i Kocury o naszym Przytulisku :