DYZIO DLA WYJĄTKOWEGO MIŁOŚNIKA PSÓW. Waga: 8kg DYZIO jest kochany, do ludzi przełagodny. Aktywny, skoczny, wesoły i przytulaśny. Chodzi na smyczy, zachowuje czystość, rano budzi delikatnie liżąc, żeby z nim wyjść na spacer. Super psiak, ale… Mogłam udawać, że go nie widzę, że nie słyszę jak płacze, mogłam sobie pomyśleć ,że to na pewno czyjś psiak, że z pewnością nikt go nie wyrzucił, no może się zagubił tylko na chwilę…No nie, nie mogłam. Wpuściłam go na podwórko. Położył się, ciężko dyszał , musiał już długo biegać jak szalony szukając tego kto go porzucił. Zasypiał na chwilę ze zmęczenia, potem otwierał oczy, wstawał, gotowy do dalszego biegu, siadał, patrzył na mnie jakby szukając odpowiedzi na pytanie którędy do domu, domu gdzie go nikt nie chce. Dałam mu na imię DYZIO, chciałam, żeby było sympatyczne, żeby nawet ono zwiększało jego szanse na znalezienie nowego opiekuna. Nie mogłam go zatrzymać, więc wcisnęłam do bardzo awaryjnego domu tymczasowego. Jego czas tam się kończy, muszę, nie mam wyjścia, muszę mu szybko znaleźć mądry, dobry dom. Bo dom dla Dyzia nie może być taki ot, zwykły. Udało nam się go poznać już trochę i chyba wiemy dlaczego się go tak bezpardonowo pozbyto. DYZIO ma problem, boi się sam zostawać w domu, płacze. Jak są z nim ludzie psa dosłownie nie ma , kładzie się za kanapą i śpi grzecznie, ale wystarczy wyjść i jest rozpacz. Ktoś kto otworzy przed nim serce będzie musiał nad tym popracować, stopniowo nauczyć go, że samotność nie jest taka straszna. Są specjalne metody, które psu pozwalają pokonać ten lęk. Piszę o tym otwarcie, bo nie chcę, żeby znowu został porzucony czy oddany do schroniska, gdzie pewnie zostanie już na zawsze. Gwarantuje jednak, że adoptując go zyskacie super przyjaciela, na dobre i na złe, który będzie Was kochał razem z Waszymi wadami i który nie odwróci się od Was nawet, jak będziecie nie do zniesienia. Sto procent oddania i miłości to DYZIO. KONTAKT w sprawie adopcji: Proszę o rozsądną, przemyślaną decyzję.