Maleńki, młody, śliczny- cóż mógł zawinić człowiekowi? Czy człowiekiem można nazwać kogoś kto tego malucha prawie zabił? Nieprzytomny Lucky leżał w rowie i czekał na swój koniec.. czekał i czekał, a ludzie przejeżdżali obok.. "aaaaa leży w rowie, to już po nim.. " - tyle słyszał nasz maluszek gdzieś tam z tyłu w obolałej głowie.. A główka bolała, oj bolała.. oj bolała. Lucky został uderzony tępym narzędziem, pękła mu czaszka, stracił przytomność. Kochany pańcio rzucił pupila do rowu, wytarł ręce i pozbył się problemu.. "Problem" miał jednak dużą wolę walki w małym ciałku i szczęście w nieszczęściu, że jeden z przechodniów zareagował.. i nie przeszedł obojętnie- a zabrał małego do weterynarza- dobrego człowieka, który naszego robaczka odratował! Lucky jest młodziutki, może mieć około 3-4 lat.. nie wiadomo dokładnie jakie skutki miał "wypadek", któremu uległ.. Niuniek główkę ma przekrzywioną, kręci się w kółko.. Miał kilka ataków padaczkowych - lekarz weterynarii orzekł, że są one wynikiem odniesionych urazów :( Wiemy, jak ciężko jest znaleźć takim psiakom dom, ale przecież wystarczy rano, przy śniadanku podać Lakiemu tabletkę, i będzie mógł w miarę normalnie, bez strachu funkcjonować. Myślicie, że Lucky jest zadowolony ze swojego życia? Że tego się po nim spodziewał? Wychowany przez kogoś kto go nie kochał, nie szanował, ledwo uszedł z życiem - człowiek by się załamał, ale nie nasz mały bohater. Lucky mimo wszystko pozostał radosnym stworzonkiem, po niespełna dwóch latach od wypadku wydaje się, że psiak już całkiem o ciężkich przeżyciach. Radośnie i cierpliwie czeka na troskliwego człowieka, który zapewni mu ciepły i bezpieczny dom. Lucky uwielbia głaskanie, lubi nawet koty, jest kochanym psiakiem! Filmik z psem: Kontakt w sprawie adopcji: (w godz. 10-20)