Berta jest suczką z dużym bagażem... ma prawdopodobnie więcej niż dziesięć lat, ale czy to oznacza że nie zasługuje już na swojego człowieka ... ? Berta słaniała się na nogach, szła środkiem ulicy jakby nic jej nie dotyczyło, jakby celowo kusiła los, aby zakończyć swój beznadziejny żywot. SOZ zgarnął ją bez mała ze środka ruchliwej szosy w centrum miasta. Szybko trafiła do domu tymczasowego niestety równie szybko go opuściła. Mimo najszczerszych chęci, okazało się że suczka nie toleruje innych zwierząt. Od połowy września nie ma się gdzie podziać. Babka Berta w DT bez krępacji wskoczyła do łóżka 7 letniego chłopca, naprawdę kocha ludzi, ale swoich ludzi, to strażniczka która nie dopuści do tego żeby ktoś ich skrzywdził. Lubi spacery i ruch. Szukamy dla niej azylu, wyjątkowych ludzi dla wyjątkowego psa... Szukamy domu pełnego spokoju, domu bez innych zwierząt. Berta z uwagi na wiek i swoje gabaryty ma ma problemy ze stawami, nie sprawia jej to problemów w chodzeniu, ale kilkukrotne schodzenie po schodach w bloku jest wykluczone. To naprawdę wyjątkowa suka, to 40 kg miłości do człowieka. Potrzebuje odpowiedzialnego opiekuna który pozwoli jej odpocząć i da dużo miłości i nie będzie liczył ile jeszcze to potrwa. Berta przebywa w Jędrzejowie (woj. świętokrzyskie) Stowarzyszenie Obrona Zwierząt 28-300 Jędrzejów, woj. świętokrzyskie tel.