Przesympatyczny szczeniak wałęsał się przy śmietnikach,aż pewnej nocy dobry Człowiek jego zauważył i tymczasowo się zaopiekował.Sunia była zziębnięta,głodna i okazało się,że miała skaleczoną łapkę.U weterynarza łapka została zszyta i opatrzona,a psinka już normalnie na nią staje.Została tez odrobaczona. Sunieczka jest spokojna i bardzo smyczy czuje się jeszcze niepewnie,dopiero się uczy, uczy się też czystości w domku,gdzie tymczasowo przebywa od kilku dni.Będzie to raczej spory psiak,obecnie waży 7kg.Maluszek ma dopiero 3 miesiące,ale już zdążyła zaznać psiej niedoli.Będzie Ona najwierniejszym przyjacielem dla swojego Pana/Pani i szukamy jej domku odpowiedzialnego na całe życie.
Piesek przebywa w Białymstoku