Jakiś czas temu był maleńkim przepięknym szczeniaczkiem, małą, puszystą, czarną kuleczką. Jak to się stało, że ten młody, cudny pies trafił do gminnej przechowalni i utknął tam na dobre? W przechowalni nie ma wolontariatu. Psiaki nie wychodzą na spacery - spędzają swoje życie w kojcach. Jeździmy tam od czasu do czasu potowarzyszyć tym biedom - tak poznałyśmy Rafiego. Zapadł nam w serducha i nie możemy przestać myśleć o tym, jak straszny los przypadł psom żyjącym w tym miejscu, zapomnianym przez Boga i ludzi... Rafulek jest pięknym, młodym psem, średniej wielkości (sięga mniej więcej do kolana) i posiadaczem dłuższej, lśniącej (mimo warunków życia), czarnej podpalanej sierści. Wyglądem do złudzenia przypomina psa rasy hovawart :) Z wizyty na wizytę Rafi zaczął się na nas otwierać, zaciekawiony wychodzić z budy, spacerować z nami. Spotkania te sprawiają mu wiele radości, cieszy się jak dzieciak na nasz widok :) Uczy się chodzenia na smyczy (bardzo zdolny uczeń!) i kontaktów z innymi psami. Uznałyśmy, że czas poszukać Rafiemu domu - nie jest już kompletnym dzikusem, choć to jasne, że nowy opiekun będzie musiał jeszcze z Rafim popracować, nauczyć go wszystkiego, wychować. Nie pozwólmy, by Rafi dłużej pozostał w tym straszliwym miejscu. Niech w końcu opuści ponury kojec i zacznie żyć wśród kochających ludzi. To taki piękny, mądry pies! Osoby zainteresowane adopcją przejdą procedurę adopcyjną (ankietę, rozmowę i wizytę przed- i poadopcyjną). W przypadku wynajmowania mieszkania - niezbędna jest zgoda wynajmującego na to, by w mieszkaniu mieszkał pies. Rafi przebywa w okolicach Dobrego Miasta - pomożemy w transporcie do nowego domu. Prosimy o kontakt telefoniczny a jeśli połączenie nie będzie możliwe - o kontakt sms. Na pewno oddzwonimy. (rok ur. ok. 2017) Tel.