Kaja ma ok. 10 lat, szuka domu, bo wśród 20 innych kotów z którymi aktualnie mieszka niestety jest bardzo smutna, a to dlatego, że chciałaby więcej czasu spędzać ze swoją opiekunką. Kaja uwielbia być głaskana, brana na kolana - niestety przy tylu kotach Pani, która się nią opiekuje nie ma na to czasu i widzi, że Kaja się w takich warunkach źle czuje.

Kotka ma orientalną urodę, podłużny pyszczek, trochę jak syjamy. Została znaleziona w 2005 r. pod samochodami przed sklepem. Przyprowadziła drugiego kotka. Po nakarmieniu oba poszły za kobietą, więc wzięła je do domu. Panowała jakaś infekcja i oba kotki się rozchorowały - w płucach zbierała się ropa... Kocurek odszedł, ona się uratowała, ale po tej chorobie jest delikatniejsza niż inne koty. Bardzo chętnie i dużo je. Jest łagodna i szuka możliwości żeby się przytulić, śpi w łóżku z Panią.

2 lata temu była u niej robiona sanacja jamy ustnej, chore ząbki zostały usunięte, a zdrowe wyczyszczone z kamienia. Kotka jest wysterylizowana. W tej chwili Kai nic nie dolega, jest zdrowa.

Kaja to typowo domowa, delikatna koteczka, zawsze kiedy odwiedzam jej Panią, to Kaja pcha się z ciekawością do nas by zobaczyć co się dzieje

Kaja przebywa w domu tymczasowym w Zduńskiej Woli, ale nie ma problemu z dowiezieniem jej do Wrocławia. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej (do wglądu na naszej stronie: w zakładce "adopcja").