
Czarna pchła za tapczanem. Od zawsze niczyja, nigdy nie kochana. PILNE, Mazowieckie, Warszawa ,




REKLAMA
Czarna pchła za tapczanem. Od zawsze niczyja, nigdy nie kochana. PILNE, Mazowieckie, Warszawa ,
Europejski Koty Ogłoszenia
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF890187
Miejscowość
Warszawa ,
Adres
Mokotów
Wojewodztwo
Opis
Czarna nie jest już młoda, nie jest piękna ani rasowa. Nie ma domu, ani nawet prawdziwego imienia...
Nigdy nikt jej nie chciał, nikt jej nie kochał. Nawet jej własna kocia mama nienawidziła jej i próbowała zabić, ganiała po drzewach i biła.
Od kocięctwa, całe życie, koteczka mieszkała na działkach, gdzie dobrzy ludzie od czasu do czasu podrzucali jej coś do jedzenia. Jednak tylko w sezonie ogródkowym, a zimą zapominali o niej... Bez jedzenia, bez ciepłego kąta, w którym mogłaby się schronić, bez nikogo, do kogo mogłaby się przytulić, żyła tak z dnia na dzień, z roku na rok, mała kocia panienka, aż zastała ją starość.
Czarna ma już kilkanaście lat, ma typowe problemy starszych kotów i starszych ludzi. Nie ma już tyle sił co kiedyś, ciężko znosi bezdomność, głód i zimno. Od trzech lat jest zabierana na kilka najzimniejszych miesięcy do domu tymczasowego, jednak Czarna czuje się tam bardzo, bardzo źle - jest przerażona obecnością innych kotów w domu, panicznie się ich boi i praktycznie niemal nie wychodzi zza tapczana, gdzie ma już nawet swoją małą kuwetkę. Kocia staruszka wegetuje wciśnięta w najciemniejszy kąt, a wiosną wynoszona jest na działki, gdzie ganiają ją i biją dzikie koty. Czy tak już będzie zawsze..? Z deszczu pod rynnę? Kocia pani tak długo nie wytrzyma...
Czarna potrzebuje jak najszybciej własnego, ciepłego, opiekuńczego domku, w którym będzie jedynym kocim osobnikiem. Nie jest już młoda, więc będzie wdzięczna za odrobinę miłości, ciepłe ręce, pełną miseczkę i spokój. Chce wreszcie czuć się bezpieczna i kochana.
Czarna czeka na Mokotowie, aktualnie jest za tapczanem w domu tymczasowym, zza którego chciałaby być wreszcie wyciągnięta i zabrana do własnego domu. Jest wysterylizowana, w dobrym zdrowiu. Uwielbia głaskanie i drapanie za uszkiem :)
Kicię można poznać i wygłaskać bez żadnych zobowiązań adopcyjnych na Mokotowie (okolice ulicy Nehru), inni kociaści też się ucieszą z dodatkowych rąk do głaskana, więc serdecznie zapraszamy na wizytę :)
Nigdy nikt jej nie chciał, nikt jej nie kochał. Nawet jej własna kocia mama nienawidziła jej i próbowała zabić, ganiała po drzewach i biła.
Od kocięctwa, całe życie, koteczka mieszkała na działkach, gdzie dobrzy ludzie od czasu do czasu podrzucali jej coś do jedzenia. Jednak tylko w sezonie ogródkowym, a zimą zapominali o niej... Bez jedzenia, bez ciepłego kąta, w którym mogłaby się schronić, bez nikogo, do kogo mogłaby się przytulić, żyła tak z dnia na dzień, z roku na rok, mała kocia panienka, aż zastała ją starość.
Czarna ma już kilkanaście lat, ma typowe problemy starszych kotów i starszych ludzi. Nie ma już tyle sił co kiedyś, ciężko znosi bezdomność, głód i zimno. Od trzech lat jest zabierana na kilka najzimniejszych miesięcy do domu tymczasowego, jednak Czarna czuje się tam bardzo, bardzo źle - jest przerażona obecnością innych kotów w domu, panicznie się ich boi i praktycznie niemal nie wychodzi zza tapczana, gdzie ma już nawet swoją małą kuwetkę. Kocia staruszka wegetuje wciśnięta w najciemniejszy kąt, a wiosną wynoszona jest na działki, gdzie ganiają ją i biją dzikie koty. Czy tak już będzie zawsze..? Z deszczu pod rynnę? Kocia pani tak długo nie wytrzyma...
Czarna potrzebuje jak najszybciej własnego, ciepłego, opiekuńczego domku, w którym będzie jedynym kocim osobnikiem. Nie jest już młoda, więc będzie wdzięczna za odrobinę miłości, ciepłe ręce, pełną miseczkę i spokój. Chce wreszcie czuć się bezpieczna i kochana.
Czarna czeka na Mokotowie, aktualnie jest za tapczanem w domu tymczasowym, zza którego chciałaby być wreszcie wyciągnięta i zabrana do własnego domu. Jest wysterylizowana, w dobrym zdrowiu. Uwielbia głaskanie i drapanie za uszkiem :)
Kicię można poznać i wygłaskać bez żadnych zobowiązań adopcyjnych na Mokotowie (okolice ulicy Nehru), inni kociaści też się ucieszą z dodatkowych rąk do głaskana, więc serdecznie zapraszamy na wizytę :)
- Wyświetlenia 72
Ogłosznie dodał/a
- Osoba prywatna
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
REKLAMA
Ładuje 
Ciekawostki