1 listopada, czas zadumy, modlitwy, gdzie każdy odczuwa potrzebę odwiedzenia cmentarza, okazania szacunku bliskim Zmarłym.Groby posprzątane, udekorowane pięknie, zapalone znicze, mnóstwo . Kontenery pełne starych wieńców, wypalonych zniczy, co czy naturalne i godne tego szczególnego okresu jest to, że wśród śmieci znalazł się mały, poturbowany, głodny kotek? Tak, wyrzucono go jak śmiecia, ale przeżył , został stamtąd zabrany i ż najedzony, już jest mu ciepło, co bardzo docenia, mruczy i łasi się do czł ć może ma nadzieję, że to będzie już jego dom na zawsze, ale niestety.Przebywa w nim tylko tymczasowo, jest bezpieczny, ale brak mu kontaktu z człowiekiem, bo liczyć może tylko na odwiedziny zaledwie dwa razy w ciągu cudny kocurek, już zaszczepiony, leczony, jest pod opieką weterynarza.Zostanie też wykastrowany, kiedy już będzie to możliwe.
Czy zechcesz naprawić to, co istota zwana człowiekiem mu zrobiła? Zechcesz mu dać to, czego potrzebuje najbardziej, a czego nie da się kupić za żadne pieniądze? To DOM, taki już na zawsze.Kotek wciąż kocha ludzi, dobrze mu się kojarzą, jest gotowy pokochać swojego Opiekuna całym swoim kocim serduszkiem.Mocno i bezwarunkowo, bo zwierzęta tak właśnie kochają, zwłaszcza takie po ciężkich przejściach.

Kontakt w sprawie adopcji
Malwina