Jesień, chłodny wieczór, dźwięk karetki i tłum ludzi, to moje ostatnie wspomnienie o moim ukochanym panu... Długo czekałam na jego powrót, lecz on nie wracał... W naszym domu zaczęła się pojawiać jego rodzina, ale nikt nie miał dla mnie czasu, nikt się mną nie interesował... Komu potrzebny pies?! Po raz kolejny zostałam sama. Rodzina zabrała wszystko, wszystko oprócz mnie... nikt mnie nie chciał... Może jestem za brzydka, może za duża, może jestem dla nich kłopotem? Mój pan mnie kochał, ale tylko on - tak wylądowałam w azylu po raz drugi...
Pierwszy raz byłam bezdomna po tym jak moja rodzina mnie wyrzuciła, bo jako szczeniak siusiałam w domu, teraz po raz drugi, gdy odszedł mój przyjaciel... Czy ja na prawdę jestem skazana na samotność i porzucenie??? Dziś czekam na swojego człowieka, człowieka który mnie pokocha i będzie moim przyjacielem i nigdy mnie nie zostawi!

****

Magan to 3 letnia wysterylizowana sunia w typie Cane Corso, która potrzebuje człowieka, domu i dużo miłości.
Sunia jest bardzo grzeczna, pozostawiona sama w domu nie niszczy, nie szczeka nie brudzi.
Zna podstawowe komendy.
Megan kocha człowieka, ale w kontakcie z nim nie jest nachalna, nie wymusza pieszczot,
jeśli chodzi o jej stosunek do zwierząt to Megan reaguje bardzo różnie, z jednymi się bawi, inne mija bez reakcji a znowu na inne warczy . . . .
Sunia przebywa obecnie w domu tymczasowym w Warszawie. . . .
Jeśli chcesz mieć przyjaciela przez duże P to właśnie Megan jest dla Ciebie...