Boba znaleźliśmy na ulicy pod Warszawą. Teraz jest w super formie, zdrowy, wykastrowany. Jest bardzo łagodny i bardzo przyjaźnie nastawiony do ludzi i innych psów. Nie toleruje kotów. Opiekujemy się nim od sierpnia. Niestety nie może z nami zostać na stałe właśnie ze względu na koty. Bob najbardziej lubi spać, trzeba go rano budzić, żeby wyjść z nim na spacer, bo inaczej śpi do południa. Wygląda groźnie, ale to raczej pies do przytulania.