Beksa jest psiakiem nieco przypominającym labradora, który trafił z Wojtyszek. Jego imię pojawiło się gdy on jako pierwszy najgłośniej upominał się o wyjęcie z samochodu po dotarciu do naszego schroniska. Płakał tak głośno i żałośnie że został ochrzczony Beksą. W stosunku do ludzi jest przyjacielski i łagodny. Sam zachęcą do pieszczot i nastawia głowę do głaskania. Pozwala na różne zabiegi przy sobie, bez żadnego sprzeciwu. W domu mógłby zamieszkać z inną dużą suką. Akceptuje dzieci, lubi zabawę piłką. Bardzo chętnie chodzi na spacery. Beksa może zamieszkać w domu jak i na podwórku. Czy chcemy by dalej musiał głośno płakac w boksie przypominając że on też tam jest? Że musi siedzieć sam w boksie bez swojego własnego człowieka. Beksa jest wykastrowany, zaszczepiony oraz zachipowany