Hektor został porzucony przy ruchliwej drodze w okolicach Ornety (warmińsko-mazurskie). Troskliwy właściciel zostawił mu worek, żeby nie leżał na gołej ziemi i garnek z karmą (co za łaska!). Potem odjechał - beznamiętnie, bez emocji, bez mrugnięcia okiem... Hektor wiernie czekał w rowie przy drodze przez kilka dni, bardzo nieufny do każdego, kto się do niego zbliżył. Uciekał, unikał kontaktu. Czekał na pana... W końcu ten cudny pies został zabrany do przechowalni dla psów i tam zamknięty w kojcu. Tu dał się poznać z zupełnie innej strony - okazał się wielkim przyjacielem wolontariuszy, rozdającym buziaki na prawo i lewo :) Ogromnie się cieszy, kiedy zabiera się go na spacer, jest bardzo grzeczny, łagodny i strasznie mocno lgnie do ludzi. Stał się słodką przylepą i ulubieńcem odwiedzających. Ale domu ciągle Hektorek nie ma... Bardzo nam zależy, żeby Hektor znalazł nowych, dobrych ludzi - takich, którzy już nigdy go nie porzucą i będzie mógł zostać z nimi na zawsze. To naprawdę bardzo dobry, poczciwy i kochany pies :) Nie zostanie wydamy do budy, na łańcuch, ani do kojca. Osoby zainteresowane adopcją przejdą procedurę adopcyjną (ankietę, rozmowę i wizytę przed- i poadopcyjną). W przypadku wynajmowania mieszkania - niezbędna jest zgoda wynajmującego na to, by w mieszkaniu mieszkał pies. Hektor przebywa w okolicach Ornety - pomożemy w transporcie do nowego domu. Prosimy o kontakt telefoniczny a jeśli połączenie nie będzie możliwe - o kontakt sms. Na pewno oddzwonimy. (rok ur. ok. 2014)