Podobno oczy są zwierciadłem duszy... Patrząc w oczy Rubina, nie trzeba długo się zastanawiać, że jego dusza została bardzo zraniona... Jego pełne smutku, zrezygnowane, przemęczone oczka zdają się mówić wszystko to, co przeszedł ten piękny pies... Rubin został znaleziony przez jedną z naszych wolontariuszek pod sklepem. Przemęczony, szukał jedzenia, i nawet już nie prosił o pomoc... Chciał odejść. Chciał odejść, i nie czuć już więcej cierpienia, jakie za każdym razem zadawał mu człowiek... Do Rubina jednak uśmiechnęło się szczęście – jedna z naszych wolontariuszek zauważyła psa i tak Rubin jest już u nas w przytulisku... Rubin z początku nie chciał nawet wychodzić z budy. Zakopał się w słomie, a buda stała się jego oazą i miejscem, gdzie ucieka od tamtych złych chwil. Po wejściu do jego boksu, wolno podnosił główkę, i z niedowierzaniem patrzył na wolontariusza, który łagodnie, miło do niego mówił, tak jakby psiak nigdy nie słyszał łagodnego głosu, tak jakby nie wierzył, że ktoś może się nim zainteresować. Powoli jednak udało nam się przekonać Rubina, że nie każdy człowiek jest zły, powoli pozwolił zapiąć się na smycz, wyprowadzić na spacer... Powolutku, w oczach Rubina zagościła radość i błysk nadziei... Nadziei na to, że kiedyś jeszcze jakiś dobry człowiek go pokocha... Prosimy, tak bardzo prosimy o dobry dom dla Rubinka, taki, który pokaże mu że ludzka ręka też może być dobra, a nie tylko zła... Przytulisko nigdy nie zastąpi mu domu, własnego kącika i własnego człowieka, więc tak bardzo prosimy... Podaruj Rubinowi kawałek siebie...
Rubin, mimo że wygląda na starszego psa, wcale nie jest taki stary – weterynarz ocenił go na około 7 lat. Rubin jest po prostu wyniszczony ciągłą tułaczką i złem, które pokazali mu ludzie... Rubin jest łagodnym, i przyjacielskim psiakiem. Nie ma w nim cienia agresji. Ładnie chodzi na smyczy. Rubin też niedowidzi, i wiemy, że to znacznie zmniejszy szansę na jego adopcję... Ale może jednak znajdzie się jakiś Dobry Anioł...
Pies przebywa w Przytulisku w Głownie, w razie potrzeby dowieziemy go do nowego domu.
Warunkiem adopcji jest krótka wizyta przed adopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej.Kontakt w sprawie adopcji: tel : Agata , e-mail :