Cześć, mam na imię Czesiu. Kiedyś miałem wspaniałego pana, który dbał o mnie i którego bardzo kochałem. Niestety jednak, gdy mój pan umarł, oddano mnie do schroniska, nikt mnie już nie chciał. Było to dla mnie bardzo trudne doświadczenie. Na początku, gdy zostałem wrzucony do brudnego boksu z innymi psami byłem tak zestresowany, że nic nie jadłem. Odkąd jednak znalazłem się w fundacji, zmieniłem się nie do poznania. Jem teraz już należycie, a ogon czasem mi się z radości prawie urywa.

Dziś jestem wesołym psiakiem. Lubię zabawy na podwórku – z człowiekiem i z suczkami. Jestem już odrobaczony, wykastrowany i zaszczepiony. Tylko na razie trochę boję się chodzenia na smyczy, bo bardzo źle mi się kojarzy. Jednak powoli się uczę i przełamuję swoje lęki – bo tak bardzo pragnę znów być w pobliżu człowieka. Kocham towarzystwo człowieka i marzę o tym, by znów mieć swojego pana, tak jak kiedyś. Może to właśnie Ty nim zostaniesz? Tak bardzo tęsknię…

Skontaktuj się z nami!