Adopcje Koty do adopcji Ogłoszenia
Za darmo
Wysłano
Ponad dwa miesiące temu
Nr ogłoszenia
RF172509
Oferta schroniska
Nie
Miejscowość
Kraków
Opis
Kredek narysuje Ci szczęście
odrobaczenie: tak
szczepienie: tak
sterylizacja: jeszcze nie
Kredek to słodki maluszek, który bezgranicznie zaufał człowiekowi po traumatycznych przejściach. Kiedy otwiera się drzwi, podbiega z wyprostowanym ogonkiem, ociera się o nogi i zaczyna mruczeć. Brany na ręce, rozkosznie się rozpływa i poddaje pieszczotom. Bardzo szuka kontaktu z człowiekiem. Będąc w jednym pomieszczeniu z tym kociakiem, trzeba się liczyć z tym, że będzie wspinał się na kolana i bezpowrotnie skradnie serce. Kredek to również pełen wdzięczności łasuch. Obserwując jego zabawę z piłeczką, wyścigi z bratem czy zaczepki o pieszczoty, aż trudno uwierzyć, że to tygrysiątko wyrwało się z objęć ciężkiej choroby. Kredek chyba już wie, że to człowiek pomógł mu „stanąć na łapy” i już zawsze to małe stworzonko będzie demonstrować wdzięczność i ufność do naszego gatunku. Teraz szuka stałego właściciela, któremu odda w całości swoje kocie serduszko. Czeka na swój stały domek, w którym będzie się czuł bezpiecznie i będzie mógł wyrosnąć na odważnego tygrysa i raz na zawsze zapomni co to strach i głód.
Szukamy dla niego kochającego, niewychodzącego, bezpiecznego domu, które w odpowiednim wieku zadba o sterylizację kocurka. Kredek jest podopiecznym fundacji „Stawiamy na łapy”.
KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI: Gerta - ; tel.
odrobaczenie: tak
szczepienie: tak
sterylizacja: jeszcze nie
Kredek to słodki maluszek, który bezgranicznie zaufał człowiekowi po traumatycznych przejściach. Kiedy otwiera się drzwi, podbiega z wyprostowanym ogonkiem, ociera się o nogi i zaczyna mruczeć. Brany na ręce, rozkosznie się rozpływa i poddaje pieszczotom. Bardzo szuka kontaktu z człowiekiem. Będąc w jednym pomieszczeniu z tym kociakiem, trzeba się liczyć z tym, że będzie wspinał się na kolana i bezpowrotnie skradnie serce. Kredek to również pełen wdzięczności łasuch. Obserwując jego zabawę z piłeczką, wyścigi z bratem czy zaczepki o pieszczoty, aż trudno uwierzyć, że to tygrysiątko wyrwało się z objęć ciężkiej choroby. Kredek chyba już wie, że to człowiek pomógł mu „stanąć na łapy” i już zawsze to małe stworzonko będzie demonstrować wdzięczność i ufność do naszego gatunku. Teraz szuka stałego właściciela, któremu odda w całości swoje kocie serduszko. Czeka na swój stały domek, w którym będzie się czuł bezpiecznie i będzie mógł wyrosnąć na odważnego tygrysa i raz na zawsze zapomni co to strach i głód.
Szukamy dla niego kochającego, niewychodzącego, bezpiecznego domu, które w odpowiednim wieku zadba o sterylizację kocurka. Kredek jest podopiecznym fundacji „Stawiamy na łapy”.
KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI: Gerta - ; tel.
- Wyświetlenia 11
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz