Umierała kilka dni w krzakach... długowłosa przylepka o wyjątkowo cudownym charakterze do pokochania. Nie miała już siły walczyć o swoje życie... Leżała skulona w krzakach - bezbronna, ciężko chora, pogodzona całkowicie z bólem i śmiercią... Pusia przeszła ciężką operację usunięcia ropomacicza. To cud, że przy takiej anemii przeżyła. Miała przetaczaną krew. Pusia jest bardzo dzielną wojowniczką PUSIA TO SŁODYCZ, DOBRO I MIŁOŚĆ W CZYSTEJ POSTACI. Jest wyjątkową, bardzo ufną i spokojną koteczką, spragnioną miłości i bliskości człowieka. Pusia pragnie być cały czas tulona i głaskana.Najchętniej w ogóle nie schodziłaby z kolan. Zaczyna mruczeć na sam widok człowieka. Jest niesamowicie kochana i urocza. Ma przepiękne długie futerko i przesympatyczny i łagodny charakter. Pusia ma ok. 2 latek. Nie przejawia żadnej agresji. Nie potrafi się złościć, jest bardzo pokorną i tak wdzięczną istotką. Nie reaguje zupełnie na inne koty, nie odwzajemnia syczenia, człowiek jest dla niej najważniejszy Pusia przebywa w domku tymczasowym w Opolu. Wyniki testu FIV/FELV ujemne. Pusia szuka domku bez małych dzieci, pełnego miłości i świadomego zdrowego żywienia. Mile widziany zabezpieczony balkon lub ogród. Kontakt w sprawie adopcji: Obowiązuje ankieta i wizyta przedadopcyjna.